Siema. Temat mało sadystyczny, ale może pomogę komuś z was nie wpaść w wielkie tarapty
Szukam ostatnio pracy i natknąłem się na "ciekawy" proceder.
Trafiłem na ofertę wystawiania aukcji dla sklepu. Wysłałem odpowiedź ale od razu ALERT (2500 miesięcznie +10% prowizji ? no way)
Dostałem odpowiedź że oczywiście chcą itd itp, ale pytałem dalej bo coś mi nie pasowało
1) Nie uzyskałem odpowiedzi co za marki obsługują, ani jaka jest ich strona. Cały czas tylko odpowiedzi "sprzedajmy buty i perfumy"
2) To co najwazniejsze. Zapytałem czy dostajemy do obsługi konto allegro. Tymczasem należy mieć WŁASNE KONTO BANKOWE i WŁASNE KONTO ALLEGRO. Jak ktoś nie pomyśli to niezła wtopa. Wszystkim kręci "szef sklepu", ale wystawiacie na swoje nazwisko. Kasa wpływa na wasze konto, a wy dalej ją przelewacie do "szefa sklepu". W związku z tym
- towar kradziony - wy odpowiadacie
- towar podrobiony - wy odpowiadacie
- towar niewysłany - wy odpowiadacie
- brak własnej działaności gospodarczej, a sprzedawanie na duże kwoty - wy odpowiadacie
Krótko mówiąc pakując się w takie bagno możecie odpowiadać z prawa karnego - oszustwa i przestępstw gospodarczych (oszustwo podatkowe). Możecie beknąć finansowo, wylądować w pierdlu i uzyskać status osoby karanej. Wszystko dlatego że szukaliście roboty i nadzialiście się na bezkarnego cwaniaczka.
Myślcie i czytajcie 5 razy przed zgodzeniem się na cokolwiek. 2500 za prace w domu nie jest realne. Nie idźcie na łatwizne i bądzcie podejrzliwi.
Pozdrawiam
Himmler • 2014-09-20, 12:49 Najlepszy komentarz (51 piw)
Normalny człowiek nawet na takie ogłoszenie nie spojrzy więc nie wiem o co tyle szumu
Mieszkałem w akademiku z dwoma kumplami i jeden robił bardzo śmierdzące kupy. Przez dwie godziny po jego wyjściu z toalety panowała tam strefa zero. Mózg blokował możliwość zaczerpnięcia tego smrodu do płuc. Doprowadzało do szału mojego drugiego współlokatora, który po wejściu do kibla krzyczał za każdym razem: „k***a, znowu srałeś!”.
Skończyło się na tym, że pan śmierdziuszek zainwestował cały swój budżet w odśmierdzacz w sprayu o zapachu sosny. Nie lada wyczyn, zważywszy na jakżeż ograniczony budżet biednego studenta. Był jednak dumny z siebie i nie mógł się doczekać reakcji kolegi.
Dzień później drugi współlokator wszedł do toalety chwilę po tym, jak została tam spłodzona larwa przez jego kolegę. Usłyszeliśmy tylko:
- k***a, ja pie**olę! Śmierdzi jakby ktoś zesrał się w lesie!
Jak widać, dobre intencje to za mało
kustoszpan • 2014-09-20, 14:39 Najlepszy komentarz (30 piw)
Młoda małżonka skarży się, że mąż nie chce z nią współżyć:
— Wiesz, moja droga, musisz zadbać o siebie, o swoją higienę osobistą. Wykąp się, kup dobre perfumy, ładną bieliznę — radzi koleżanka.
Niechciana małżonka kupiła cały flakon wody brzozowej, dokładnie się nią wysmarowała i w nocy zaczyna dobierać się do męża. Ten wcale nie przejawia ochoty na miłosne igraszki. Zawiedzona małżonka pyta się:
— Nie czujesz, jak pachnę?
Mąż przez chwilę skupia uwagę na zapachu żony, po czym mówi:
— Wiesz, pachniesz jak ktoś, kto się zesrał w lasku brzozowym...
Beny • 2014-09-20, 13:58 Najlepszy komentarz (120 piw)
@Nastyrascal bo tak się powinno wychowywać dzieciaka, że jak się wyjebie, to ma wstać, otrzepać się i iść dalej. Ja k***icy dostaję jak widzę, że jakiś dzieciak ledwo skórę na ręce/kolanie zdarł a drze ryja jakby go ze skóry obdzierali. A mamusia lamentuje jeszcze głośniej. A później taka p*zda wyrasta.