18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Strzelanie do policjanta

phrontch • 2018-10-23, 06:55
60
W São Paulo bandyci postanowili zastrzelić policjanta w cywilu od 35. sekundy

Rzut książką w nauczyciela

Pantilion • 2018-10-23, 06:34
77
Belfer spokojny ;-)

nowynick • 2018-10-23, 08:56  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (20 piw)
Za moich czasów to nawet nikomu by to do głowy nie przyszło. Jeszcze paręnaście lat temu jak dzieciak dostał uwagę od nauczyciela, to w domu miał opie**ol, kilka lat temu rodzice zaczęli przychodzić do szkół i opie**alać, ale nauczyciela. To co mamy na filmie to efekt traktowania belfrów jak nic nie znaczące gówno, po którym tatusiowie i mamusie jeździli sobie bezkarnie w obecności dzieci.

Wywiad z muzułmaninem

CrazyEdek • 2018-10-23, 12:43
275
Pytanie mam

traf • 2018-10-23, 12:52  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (28 piw)
jak będziemy mieli się czym bronić to damy im niezłego łupnia :)

Danie główne

InnyName • 2018-10-23, 14:52
127
Zamieszczam całość :P

"Od Spotterki:
(Polecam zrobić sobie kapuczinkę, dość długi wylew emocji.)

Słowem wstępu – wielkie brawa i podziw wszystkim pracownikom obsługi klienta w lokalach gastronomicznych.

Sytuacja sprzed jakiegoś czasu. Zaczynałam pracę jako kelnerka w lokalu. Dzień pierwszy, początkowo pustki. Wchodzi kobieta i od drzwi rzuca „PANIOM PANI NAM ZŁĄCZY STOLIKI, BO MY W DUŻO OSÓB ZJEMY”. Nasz klient nasz pan – wraz ze znajomą złączyłyśmy stoły, że postał jeden duży niemal na środku sali. Wchodzą kolejno: dwa razy matka z ojcem i czwórka gówniaków – dwójka po 5/6 lat, dwójka jeszcze wózkowa. Jako, że lokal przystosowany do grzdyli, kącik z klockami i te sprawy, zrobiłyśmy dodatkowo miejsce na wózki koło stołu. Podając kartę już wołają szefa kuchni. Nie żeby miał dużo roboty, więc wchodzi na salę.
„-A czy te ziemniaki co podajecie do dań są bez glutenu? Bo ja mam alergię, na pewno są z glutenem.
–Nie proszę pani, ziemniaki nie posiadają glutenu. Gotujemy je w wodzie z solą.
–Ale na pewno dodajecie pieprzu, pieprz ma gluten!”

Zamówili jakieś żarło, w tym dzieciakom, którym już wyrosło uzębienie oczywiście filety z kurczaka. Poszło szybko, nosimy talerze, w między czasie wchodzą następni klienci, siadają stolik obok.

„-KELNER!!!!! Ten kotlet jest twardy jak cegła! Nie da się go przekroić! Wołać mi tu kucharza!

(oczywiście ponad połowa kotleta była już zjedzona przez smroda)

(Szef kuchni) – Pani, to jest cycek z kurczaka, nie da się zrobić tak, żeby był twardy. Z resztą, widać radzi sobie skoro zjadł już tyle… Ale w porządku, skoro pani nie pasuje – zrobimy nowy.”

Kiedy kucharz wracał do roboty usłyszałam pełny satysfakcji (i wcale nie cichy) komentarz: „Widzisz, Józiu? Tak się to robi, mamy dwa obiady w cenie jednego ehuehueh”

Pomijam co się później działo, dzieci drące mordy, biegające i skrzypiące gumowymi podeszwami o podłogę, rodzice zero reakcji, mimo zwrócenia uwagi, że na sali są inni goście, którzy zaczęli się schodzić.

I tutaj miarka się przebiera, a właściwie… pielucha. Posprzątawszy talerze, ni stąd ni z owąd, baba wyciąga z wózka dziecko i zaczyna… przewijać je NA STOLE W RESTAURACJI. Obok ludzie siedzą i jedzą steki…

Kiedy mówimy, że jest od tego toaleta przystosowana do dziecek, z przewijakiem - brak odpowiedzi. Chwilę później ojciec uśmiechnięty podchodzi z tekstem „ups, chyba wam się kibel zatkał hueeheuheuehe”. Faktycznie, cały zatkany ową pieluchą. Kiedy próbujemy się uporać z klientelą narzekającą na ów stolik, zatkanym kiblem i wciąż biegającymi dzieciakami robiącymi smugi podeszwami na posadzce, zamawiają herbatę. „TYLKO PANI WYSTUDZI DŻEJKOBIKOWI, BO ON TAKIEGO GORĄCEGO TO NIE WYPIJE”. No niech mnie ch*j. Zalewam wrzątkiem, idę z tymi cholernymi herbatami, robię miejsce na stole i słyszę „tu niech pani nie kładzie, tu jeszcze miejsce potrzebne” i dup – drugim dzieckiem na stolik i przy mnie otwiera pieluchę. To był moment, w którym zdjęłam zapaskę, powiedziałam kuchni „dziękuję za współpracę” i wyszłam. To była bardzo krótka przygoda próby kelnerskiej."

źródło Spotted: Madka and Tateł

a teraz wisienka

kickyourheadoff • 2018-10-23, 15:03  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (38 piw)
Czasami mam wrażenie, że niektórzy nasi rodacy powinni jednak nie mieć na nic poza żarciem i pieniędzmi zarobionymi w pocie czoła służącymi do zaspokojenia podstawowych potrzeb. I ani grosza więcej, bo jak mają na cokolwiek od razu załącza się panisko. Proszę mi to, co tak długo, ile tu będę stała, Brajanka bolą nogi itp. Nieobycie z ludźmi i braki w wychowaniu nie zwalniają z myślenia. Paradoksalnie nasi rodacy uważają pusty łeb za swój atut w kontaktach z ludźmi, bo każdy omija ich szerokim łukiem i nie chce wchodzić w dialog lub co gorsze konflikt z lumpenproletariatem.

Jeśli przez 30 lat PGR nie wyszedł z człowieka to już nie wyjdzie

Więcej szczęścia niż rozumu

ul...........rt • 2018-10-23, 14:54
162
czyli mała kompilacja fuksa życiowego

Essent • 2018-10-23, 17:25  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (25 piw)
No z płonącą oponą wygrało internety :shock:

Wypadek na zawodach autocross

Pantilion • 2018-10-23, 13:47
130
Wypadek podczas autocross-u w Vitebsku na Białorusi. Dwóch sędziów zawodów w szpitalu ze złamaniami kończyn i kręgosłupa.

Orban

zwierzak30 • 2018-10-23, 15:36
408
Taki tam News z Węgier. Zaczyna się rewolucja? Z JM. :)
3...2...1...

Za JM. :)
TB303 • 2018-10-23, 16:30  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (77 piw)
Zawsze mnie ciekawiło, jak to jest mieć porządnego premiera, z jajami. Ale jestem Polakiem, a nie Węgrem, więc się tego nie dowiem.

Byczek i nauka latania

Pantilion • 2018-10-23, 06:54
70
Byk robił co mógł, ale ten latał nie będzie :krejzi:

murzynowi konar zapłonął

Pantilion • 2018-10-23, 10:05
124
Piękny pokaz małpko :amused:

X