18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Mierz siły na zamiary

Velture • 2018-04-01, 06:29
624
Mógł kupić sobie kabriolet to byłoby łatwiej :wyj***ne:

CoJaTamKurwaWiem • 2018-04-01, 07:43  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (30 piw)

Rosyjska gimnastyka

Velture • 2018-04-01, 07:21
366
Całe szczęście, że mógł miękko wylądować :homer:

Człowiek-GIF

CoJaTamKurwaWiem • 2018-04-01, 01:55
293
Zapętlił się w ch*j :mrgreen:

Argeusz • 2018-04-01, 14:23  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (25 piw)
Gościu ma badtripa po jakimś kwasie, boi się, bo dookoła są ludzie, pociąg wydaje niepokojące odgłosy a typ próbuje za wszelką cenę zachowywać się normalnie :D Nie macie pojęcia co się rozgrywało w głowie tego gościa podczas kręcenia tego materiału.

Ciężki los podgladacza

Angel • 2018-03-30, 10:06
97
Laluniu zatrzęś tyłeczkiem jeszcze raz

Diar • 2018-03-30, 12:54  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (20 piw)
To są chyba jakieś jaja wielkanocne. :-?

Patrz jak ujeżdżam

Loki's • 2018-03-31, 00:48
76
Był dobrze przygotowany

Na ulicy aut niszczenie...

DMT • 2018-03-31, 18:42
174
Wywołało oburzenie...

Próba ocalenia Jezusa Chrystusa

phrontch • 2018-03-31, 19:25
365
Psychicznie chory jegomość próbuje ocalić Jezusa przed ukrzyżowaniem



akcja od 00:50
Diar • 2018-03-31, 19:57  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (27 piw)
Ta chwila, kiedy zdajesz sobie sprawę, że losy świata mogły się potoczyć inaczej :lol:

Tucznik on fire

Velture • 2018-03-31, 06:45
62
Wieprz co chciał osiągnąć tego nie wiedzą nawet najstarsi górale ale jeśli ktoś się nie brzydzi to od 1:15 jeszcze demonstracja zniszczeń.

:rzyga:

Wk***iony nurek

SirMajkel • 2018-03-31, 21:30
224
Ewidentnie nie wiedzie mu się w nurkowaniu.


Lobo24 • 2018-03-31, 22:03  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (27 piw)

Laczki

myself7 • 2018-03-31, 21:03
569
Mieszkam w bloku na 3 piętrze i pracuję na zmianę popołudniową.
W pewną sobotę, starszy ode mnie sąsiad, około 40 lat, mieszkający piętro pode mną, z którym zawsze utrzymywałem dobre stosunki (dzień dobry i te sprawy), nawarczał na mnie, że codziennie przeze mnie chodzi niewyspany i wnerwiony, bo jak ja kładę się spać późno w nocy, a on w tym czasie już dawno śpi, to niby zrzucam z nóg laczki na podłogę i podobno robi to taki huk, że stawia go na równe nogi. Jako że staram się być kulturalny i utrzymywać dobre stosunki z sąsiadami to grzecznie przeprosiłem i powiedziałem, że postaram się poprawić. Chodząc po domu noszę takie gumowe laczki, może nieco ciężkie i rzeczywiście spadając robią trochę hałasu, ale nie sądziłem, że przenosi się to na niższe piętra.
Od czasu tego wydarzenia postanowiłem się z tym pilnować, jednak w poniedziałek po powrocie z pracy, kładąc się do łóżka ok. godziny pierwszej, znowu odruchowo zrzuciłem jeden laczek i jak huknął, to sobie przypomniałem o tej sytuacji, więc drugiego delikatnie położyłem na podłodze mając nadzieje, że nie obudziłem sfrustrowanego sąsiada.
Wziąłem swojego laptopa, sprawdziłem skrzynkę mailowią i zobaczyłem jakiś film, który polecił mi znajomy z pracy, po czym odłożyłem laptopa na szafkę nocną, napiłem się wody, zgasiłem światło i położyłem się spać. Leżąc wtulony w poduszkę i powoli zasypiając, myślałem o następnym dniu, obowiązkach, które na mnie czekają, o ważnym spotkaniu z szefem w pracy. Już prawie zasnąłem, gdy nagle słyszę jak sąsiad z dołu drze się na całe gardło:
- k***a, panie, zlituj się pan i zrzuć już wreszcie tego drugiego!
X