Prąd rozrywający wciąga ojca i córkę wgłąb oceanu. Panik, brak ratownika i wiedzy i jak wydostać się z takiego prądu doprowadza zwykle do...
Łas4bi • 2015-07-16, 10:32 Najlepszy komentarz (45 piw)
Podczas takiego prądu cofającego płyniemy nie pod kątem prostym do brzegu czyli w tym wypadku pod prąd, lecz równolegle do linii brzegowej kilkanaście metrów i tam mamy dużą szansę, że prąd cofający już nie występuje. Dopiero wtedy dajemy dyla w stronę brzegu. Walka z prądem jest w wielu przypadkach bezcelowa, a szczególnie gdy mimo bardzo dużego wysiłku pokonujemy ujemny dystans. Trzeba oszczędzać siły.
Jak się ma furę ważącą 3 tony to się ma wyj***ne na straż miejska i próby odholowania z parkingu
Putis • 2015-07-15, 23:32 Najlepszy komentarz (29 piw)
Nie lepiej dać wyj***ny w kosmos mandat? Takie coś to bym się bał tknąć, a niech spadnie, porysuje się lakier czy ki ch*j to bym się nie wypłacił do końca życia
Znalezione przed chwilą na facebooku.
Ogólnie Żory zajebiste miasto - mamy Fazowskiego, który pije wódę z pingwinami i Core, które zaraz będzie biło na łeb ruskich w kalistenice.