hehe, pamiętam jak w ch*j lat temu (jeszcze w podstawówce) robiliśmy sałatki na lekcji, no i jedna dupa przyniosła papryczki jakies tam. Oczywiście ja jako kozak połknąłem jedną - skończyło się na rzyganiu. Mój kuzyn natomiast, jak to głupi dzieciak, bawił się tymi papryczkami i przez przypadek potarł sobie oczy. Wyglądał jak zgazowany podwójnie żyd
@upy
dzieciak ma z 10 lat, wpie**olił papryczkę i się popłakał... Jaka ta młodzież dzisiaj... Powiedzcie mi czy 20 lat temu każdy 7 latek musiał przejść spartańską próbę walki z niedźwiedziem na gołe łapy, że tak wszyscy jadą na "dzisiejszą młodzież".