18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Tam to tylko psychole chodzą

imker123 • 2015-02-06, 20:41
76
Prawdziwy Sadol :D jeszcze brakowało, żeby kogoś dziabnął :D

Yoka_Brotherrr • 2015-02-06, 22:50  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (32 piw)
Tasuka Matasaki, ogólnie spoko chłop tylko po pijaku mu odpie**ala

Resocjalizacja

BongMan • 2015-02-08, 17:41
367
Pewien świeżo upieczony absolwent studiów resocjalizacji dostał za zadanie zresocjalizować psychopatycznego mordercę, który zabił ojca i matkę oraz zgwałcił dziadka. Naczelnik więzienia powiedział mu, że z takimi ludźmi najlepiej rozmawiać jak z dziećmi. No to facet wchodzi do celi i zagaduję:
- A cio to, a cio to? Tatusia bęc, mamusię bęc, a dziadula dylu dylu?
kevin171 • 2015-02-08, 18:06  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (47 piw)
A ti ti bu bu! A piwcio nie dla dzieci! :)

Ostry faul w lidze szkockiej

Usztafik • 2015-02-08, 19:20
448
Ostre wejście piłkarza w lidze szkockiej.

maksymilian45 • 2015-02-08, 19:21  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (21 piw)
Chociaż raz w swojej karierze nie symulował.

Ręczniczek mamy

Adseri • 2015-02-08, 17:00
366
Użytkownikiem jestem już od pewnego czasu, chociaż zwykle nie wstawiam tutaj niczego, jednak powrót lokalnej gwiazdy dodał mi odwagi i zdecydowałem się na swój debiut.


Był sobie pewien mały chłopiec, którego matka spodziewała się dziecka. Pewnego dnia chłopiec zobaczył ją nago i zapytał czym są te włosy pomiędzy jej nogami.
Odpowiedziała mu "to mój ręczniczek".

Kilka tygodni później, już po tym jak urodziła, mały chłopiec znowu zaskoczył swoją mamę nago, ale podczas pobytu w szpitalu doktor ogolił jej włosy łonowe i tym razem zapytał "Mamo, co się stało z twoim ręczniczkiem?"
Mama odpowiedziała mu "Zgubiłam go".

Mały chłopiec, chcąc pomóc, postanowił, że odnajdzie ręczniczek swojej mamy. Po kilku dniach przybiegł do swojej mamy, wyraźnie rozentuzjazmowany i krzyczy "Mamo, mamo! Znalazłem twój ręczniczek!". Ona, myśląc, że to tylko chłopięcy żart zapytała "Gdzie go znalazłeś?"
Chłopiec odpowiedział: "Pokojówka go zabrała i właśnie wyciera tatusiowi twarz."
extrachomik • 2015-02-08, 22:40  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (20 piw)
To ja też, przyjebie suchara ;p
-Mamo a co to jest między nogami??
-yyy... szczotka
-eee... tam tata ma większą i na kiju, nawet ostatnio sąsiadce zęby czyścił.

Małpa z ADHD

Nimr0d • 2015-02-07, 15:43
159
Do tego marnuje jedzenie :shock:

Yoka_Brotherrr • 2015-02-07, 16:06  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (20 piw)
co ty chcesz starych wilków na gumowe kaczki nabrać? :roll: ...widać, że na przyspieszeniu
468
Witam serdecznie,

Jestem użytkownikiem portalu od 2 lat. Pierwszym postem na Sadisticu chce przedstawić swój zespół- The ThreeX.

Gramy razem od 13 lat. Utwór „Gummibearchen” powstał jakieś 8 miesięcy temu. Głównym jego motywem jest czołówka z bajki dla dzieci „Gumiesie” (ci młodsi nie pamiętają :mrgreen: ). Jest to zaaranżowane w stylu muzyki irlandzkiej.


Miłego odbioru.
elBiaauawy • 2015-02-08, 20:24  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (105 piw)
Mało jest bardziej sugestywnych i przerażających wizji Upadku Okcydentu, niż serial animowany "Gumisie".

Gdzieś w lesie, pośród gruzów nieużywanej od dawna technologii, niezrozumiałych machin i ksiąg napisanych w dawno zapomnianym języku, żyje garstka przedstawicieli dawniej dumnej i potężnej rasy. Przeszli i wyblakli władcy, kiedyś rozkazujący żywiołom niczym psom, teraz są tylko cieniem tego, czym byli kiedyś. Dwoje dzieci nie zapewni wspólnocie przetrwania, są zresztą rodzeństwem. Nie przeniosą tajemnicy gumisiowego życia w przyszłość. Co najwyżej opatrzą bandażami gnijące wrzody swoich starców, ale już na pewno nie zasiedlą potomstwem dawnej potężnej podziemnej cytadeli. Grubas-idiota, symbol niepohamowanego konsumpcjonizmu, jest zbyt ograniczony intelektualnie aby wytworzyć dość dóbr dla podtrzymania swojej egzystencji. O wymianie z innymi nie mówiąc. Jest tylko obciążeniem. Stara i przekwitła robotnica może dać co najwyżej chwilowy haj po soku z gumijagód, ale na pewno nie jest szafarką ogniska domowego, bo jest na to zbyt prymitywna. Sepleniący technolog nie jest niczym ponad dziecko z gumowym młotkiem, które ma naprawić prom kosmiczny. Jego "wiedza" nawet nie nadgryza problemów, przed którymi stoi wspólnota. Nie może on zapewnić jej materialnego dobrobytu. Niebieski zidiociały renegat, który ze wspólnotą żyje w pewnej symbiozie na pewno nie wydźwignie jej na wyższy poziom swoją dekadencką sztuką. Nie ma nic do przekazania, przynajmniej nic wartościowego. Na czele tej żałosnej resztki ostatnich Gumisiów stoi sepleniący starzec. Niezdolny do zrozumienia choćby strzępów wiedzy, której rzekomo ma pilnować.

Gumisie już czują, że ich czas przeminął. Muszą żyć w jakimś porozumieniu z ludzkimi podrostkami, żebrać o ich atencję i wyprzedawać swoje idee i dorobek za pomoc, o którą dawniej nie musiałyby się prosić. A to przecież ludzie doprowadzili do upadku Gumisie. Może i mniej subtelni, ale obdarzeni większą Wolą Mocy wyparli coraz to bardziej degenerującą się starą rasę. Ich nędzni pod każdym względem potomkowie nie mają wyjścia. Jeśli nie oddadzą dobrowolnie strzępów wiedzy, która dla ich przodków była fraszką, jeśli nie uzyskają pomocy od ludzi, wówczas przyjdą jeszcze więksi barbarzyńcy i wezmą bez pytania, co będą chcieli. Ogry tylko czekają na możliwość brutalnego obcowania z gumisiowymi samicami i szansę na zagonienie gumisiowych samców do ciężkiej fizycznej pracy, która zakończyłaby się niechybnie ich śmiercią.

Śmierć jest zresztą nieodłączną osnową całej tej ponurej historii. W ostatnim przebłysku dawnej elan vital mającej niczym gumisiowy sok choć na chwilę napędzić jeszcze raz powoli umierającą masę, udają się Gumisie na północ, gdzie rzekomo mają żyć inni ich pobratymcy. Pogłoski okazują się być prawdą. Lecz ich kuzyni są, podobnie jak oni, równie żałosnym strzępem brudnej szmaty, która dawniej była ozdobnym gobelinem w sali tronowej. Ponoć gdzieś żyją jeszcze inne Gumisie, być może ktoś uszedł z życiem spod walca historii i początku ery dominacji ludzi. Być może. A na razie? Tylko bycie podnóżkiem ludzi.

"Bez barbarzyńców - cóż poczniemy teraz?
Ci ludzie byli jakimś rozwiązaniem."

Tak upada Okcydent.

[OP]

fb.com/upadekokcydentu

Bramkarz Ajax'u

ROBSON927 • 2015-02-08, 17:35
214
Prawie trafił :amused:


kevin171 • 2015-02-08, 18:08  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (20 piw)
Tez jestem bramkarzem i powiem wam, ze to nie zawsze wina bramkarza. Czasem jakiejs pie**olonej gorki ziemi, na ktorj podskakuje pilka tuz przed stopą nie przewidzisz chocbys sie zesral.

Dziadzia skubie trzonek do siekiery

kubczyk • 2015-02-08, 15:26
179
Jako, że jestem pasjonatem przeróżnych rzeczy związanych z rzemieślnictwem postanowiłem podzielić się z wami filmem na który ostatnio się natknąłem. Uwaga pytanie do znawców. Czy dziadzia ma taką krzepę w łapskach czy skubie to z wyjątkowo plastycznego gatunku drzewa?

Yoka_Brotherrr • 2015-02-08, 15:44  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (58 piw)
ja pie**ole jest tyle ciekawych rzeczy do roboty a ja oglądam jak chłop trzonek struga :homer:

Narciarz od siedmiu boleści

Sounoxx • 2015-02-08, 14:08
316
Historia sprzed dwóch dni,

Jako, że wreszcie spadło wystarczająco śniegu, żeby nie jeździć po lodzie, wybrałem się na narty. Niestety, tak samo pomyślało tysiąc innych ludzi, w tym banda mieszczuchów, którzy błyszczą sprzętem za parę tysięcy, odzieżą sportową najlepszej marki oraz kompletnym brakiem umiejętności, a także okupują wszelkie możliwe karczmy, budki z (o)scypkami, i (niestety) stoki narciarskie, czego przykładem była takowa sytuacja.

Wjeżdżam krzesełkiem, a za mną rozgrywa się dialog (O)jca z (S)ynem (na oko 7-8 lat):

(S) Ale tatoooooooo, ja chcę sobie poskakać
(O) Nie, bo sobie zrobisz krzywdę
(S) Ale ja jestem dobry narciarz, no weeeeeź (kilka szlochów i pociągnięć nosem)
(O) Nie pojedziemy na skocznię bo się wywrócisz i twoja matka mnie zabije
(S) No ale (parę losowych argumentów, które nie mają żadnego sensu, a które poprzedzone są wrzaskami o głośności rzędu startującego samolotu i płaczem)

Po jakichś 5 minutach dziamotania ojciec powiedział mu że dobrze, że pojadą na snowpark. A snowpark całkiem spory, 5 poręczy, do tego parę większych wyskoczni i kilka mniejszych. Jako, że wiedziałem jak to się skończy (i z tego powodu, że jestem ch*jem i chciałem zobaczyć jak ktoś doświadcza życiowej lekcji) pojechałem powoli za nimi. Oczywiście moje podejrzenia się sprawdziły. Bachor pojechał na krechę, a nie umiejąc jeszcze dobrze wyhamować, wychrzanił w powietrze jak przedstawiciel "kultury" arabskiej po bombardowaniu, obrócił się o 90 stopni i uderzył twarzą w pierwszą poręcz, po lądowaniu zostawiając na śniegu krwawy ślad o długości metra (podejrzewam że z nosa). Ojciec podjechał (zresztą całkiem nieśpiesznie), zebrał jego narty i rzucił:

NO CO TY, JESZCZE 5 SKOCZNI CI ZOSTAŁO, PRZESTAŃ SIĘ MAZAĆ I POKAŻ MI JAK UMIESZ JEŹDZIĆ, CHCESZ TO POJEDZIEMY JESZCZE NA SLALOM, CO?

Po czym zabrał syna, zjechał na dół i wsiadł do swojego BMW z rejestracją W... (tak, jechałem za nimi aż do parkingu bo byłem ciekaw rozwoju wydarzeń jak stare babcie spoglądające z okien w blokowiskach)

Kocham miastowych na nartach.
SamSobieBogiem • 2015-02-08, 14:18  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (146 piw)
o co Ci chodzi? Ojciec też wiedział jak to się skończy, wiedzial też, że jesli bachora tam nie wezmą to bedzie im ględził do wyjazdu i tydzień po. No to zrobil mu piekną lekcję wychowawczą :D prawidłowo :)

Swoją drogą najeżdżasz na mieszczuchów, a zachowujesz się jak baba spoglądająca z okna w blokowisku (tzw. sniper za firanką)

Honda s2000

Su...........an • 2015-02-08, 18:14
143
Dla odmiany coś z amerykańskich dróg. Co za p*zda wjeżdża na skrzyżowanie nie rozglądając się...
ganji • 2015-02-08, 18:24  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (91 piw)
@ UP

A ona pewnie zapie**alała na wczesnym zielonym co ?
X