Ratoshi... to nie jest nic osobistego z mojej strony... ale najlepiej by było dla tego forum... jakbyś sam z własnej woli tak...

Ratoshi, czyżbyś autobiografię napisał?

Galina Ryabkova z 2 tematów niżej też miała trochę zbędnych kilogramów i hycnęła je w moment szach mat Chodakowskie pomioty

Ratoshi,
Nie rób tego! Sadol już nie byłby taki sam.
Bez Twoich sucharów z rana cały dzień chodzę jakiś niesyty.
Szanuję Twoją sztukę, ale jak będziesz się rzucał z dachu to rzuć na pożegnanie jakiś własny suchar, coś o żonie, o Podlasiu, o sobie.
I nie zapomnij nagrać filmu w HD.
Tyle ode mnie.
Trzymaj się ciepło.

I pamiętaj młody padawanie, że kiedy warto być grubym?
- Nie musisz kupować tłuszczu do pichcenia potraw.
Teraz możesz się śmiać.

Dokładnie! Przez jego suchary stałem się alkoholikiem i nie chcę tego zmieniać

ciepson, to było wzruszające

jakbym słyszał moją matkę... .. .

dobra.wróżka,
Dziękuję chłopak powinien zostawić coś żebyśmy o nim nie zapomnieli.

Wzruszająca mowa Sadola to chyba coś dziwnego.
Jak krążenie dziwne.

zbędne było całe to zdanie na dole