haha, dobrze tak ch*jowi, ostatnio wracam do domu, ciemno powoli, nagle w ostatnim momencie zobaczyłem ch*jka na rowerze wyjeżdżającego na środek pasa bo dziury omijał, świateł 0, odblasków 0, i jeszcze miał pretensje do mnie że mu zatrąbiłem gdy ten mi wyj***ł przed maskę... nic tylko kamera i rozjechać takiego ciula przynajmniej zgodnie z prawdą mówisz że go k***a nie widziałeś, sp***oliny pedałowane, chcą k***a "przywilejów" żeby mogli jeździć tak czy srak, po drodze po chodniku itp, wielkie larmo jak kierowca go nie przepuści albo coś, ale żeby oni się dostosowywali do przepisów to zapomnij... nosz k***a trochę mi ulżyło...