- Przyjacielu, podasz mi pędzelek? Bo, wyobraź sobie, ten, którym teraz maluje zrobił się zbyt sztywny
- Oczywiście, kolego, proszę.
- O, dziękuje, wpadnij do mnie jutro na popołudniową drzemkę, będzie super
A co w tym złego? Mieli pewnie wyburzyć ściankę działową. Wyjechali z Polski, swoje dziewczyny zostawili w kraju, tam nie potrafią zagadać do lasek, bo języka nie znają... niech się fizycznie rozładują w ten inny sposób
W takiej robocie to jedyna przyjemność- możliwość wyżycia się
Kiedyś też uważałem to za prostactwo, dopóki nie spróbowałem ^^
Może i jestem prostakiem? Może, ale lepiej walić w ścianę niż w ludzi...
Ja pie**ole. Krytykujecie ich, bo napie**alają po ścianach. Byliście kiedyś za granicą? Patologia w dużej mierze. Jak jedzie tam ktoś normalny, bo rodzinę ma w Polsce, to musi odreagować. Być może, że pojechali wyburzać budynek albo jak ktoś wcześniej napisał - ściankę. To się trochę wyżyli.
Wy k***a pewnie byście dzwonili po psiarnie, albo do szefa naj***ć na swoich.