czasami gdy oglądam film, zadaję sobie pytanie... czy to normalne???
Pedofilia ponoć jest zakazana ale oglądając niektóre filmy zastanawiam się komu??
zacznę od filmu szwedzkiego....
jak wskoczy na główną, dodam filmy z Polski, niemiec, usa itd...
...tzn, nie wiem, czy to podbiega pod pedofilie... ?
...a tak na poważnie, zastanawiam się czy jakiś reżyser, czy ktoś tam został posądzony o szerzenie ...nie wiem jak to nazwać? pornografii dziecięcej? te urywki z filmu są [lekkie]* , bo w innych widać np. jak chłopczyk ssie sutki swojej siostrzyczce... i to wszystko na YT..
w każdym kraju jest inny limit wiekowy dla pedofilstwa - tylko u żydów i w krajach islamskich nie ma limitów wiekowych bo tam to już nawet z noworodkiem można to i owo (wszystko opisane w ichnim prawie)
W Polsce chyba można się r*chać bez konsekwencji (prawnych) od wieku 15 lat - tylko nie wiem czy po skończeniu czy po zaczęciu. W Kanadzie to jest chyba jest to o wiele mniej.
W każdym razie w niedalekiej przyszłości będą schodzić z tym limitem do zera - żeby żaden islamista nie czuł się w UE jak nie u siebie
@RockyWood - zarówno "rozpoczęcie" 15 lat jak i "skończenie" to ta sama data - w dniu kiedy kończy się ostatni dzień 14 roku życia i masz urodziny - rozpocząłeś 15sty rok życia (i jednocześnie mówi się "ma skończone 15cie lat") i możesz się legalnie dymać.
A co do filmów - było wiele, wiele innych w których pośrednio (np. jakiś polski serial młodzieżowy, bodajże "Stawiam na Tolka Banana" w którym 12sto czy 13sto letnia bohaterka lata przez cały odcinek w półprzezroczystej bluzce bez stanika) lub bezpośrednio (np. "Bandyta" z 12sto latką - http://nudografia.pl/Wiek_aktorek_w_scenach_rozbieranych) widać nagość "dzieci"* i wywołały większe kontrowersje, w niektórych było dość ostro ("Malodescenza"), w innych wiek postaci odgrywanych róznił się od realnego wieku aktorek "na plus" i pedofilia była tylko sugerowana ("Salo czyli 120 dni sodomy"), takie sceny nie szokują i nie są pedofilią jeżeli mają "podparcie" w scenariuszu a nagość aktorki czy aktora jest "przypadkowa", nie jest tak że cały film jest prowadzony tak, żeby pokazać tą nagość, sceny "gołe" są sporadyczne (np. "Pretty Baby" - gdzie scen z nagą Brooke Shields było bodajże dwie i trwały kilkanaście sekund na cały dwugodzinny film. Nawiasem mówiąc - film ten, mimo szokującej nagości dwunastolatki i wątku scenariuszowego "starszy facet zalicza młódkę" był nominowany do Oscara, co dobrze pokazuje podejście do nagości w latach 80tych.
* Piszę w cudzysłowie bo tu granica jest płynna i dyskusyjna - czy "dzieckiem" jest już 13sto latka u której jest ledwo parę włosów łonowych i płaska klata a miesiączka zaczęła się ledwo-ledwo ale która już przeklina, wagaruje, pali, pije i obciąga za kasę? Czy "dzieckiem" wciąż jeszcze jest 14sto latka która ma już wszystkie cechy płuciowe kobiety ale wciąż gra w klasy i bawi się lalkami?
