A później : " Sprzedam Uno nie katowane od dziadka rocznik 33 , mało co jeździł do kościoła i nazad " kupisz taki wózek i sprzęgło za 2 zakrętem spalone do końca .
Po tym co mój dziadek wyprawia za kierownicą, podpisuje się oboma rękoma pod obowiązkowymi testami po 65-70 roku życia. On swoje wie, wszyscy pie**olą głupoty i, k***a, nie wytłumaczysz seniorowi, że to źle, że cofając położył latarnię...
Ale najzabawniejsze, że taki dziadek pie**olnie w kogoś na drodze i będzie rozpatrywany przez drogówkę pod katem poszkodowanego, bo przecież tyle lat doświadczenia i pewnie bezszkodowej jazdy. ch*j tam, że pewnie babcia go karmi w takiej kondycji już jest.
Autobusami k***a a niech dziadek jezdzi o ile ubezpieczenie ma to co mu zalowac. Takimi pretkosciami jakie dziadki maja to wypadku smiertelnego wrzyciu niespowoduje. Zabierac prawka tylko pijakom j***nym i szybkim i wscieklym smarkaczom ktorzy nie wiedza jak kruche jest cudze zycie.
po...........cz
2013-07-29, 20:06
Moje pierwsze auto było pudłem na miarę tego Uno. Też zdarzało się silnikowi wchodzić w wysokie obroty mimo że wszystkie pedały miał puszczone. Przeważnie po długiej jeździe. Stary ledwo działający sprzęt, i tyle. p*zduś bez wyobraźni to nagrywał i komentował. Auto tego człowieka mogło być najzwyczajniej zepsute.
Mi się w głowie nie mieści jak ktoś coś takiego może z samochodem robić. Rozumiem starszy wiek, ale bez przesady.... podstaw jazdy samochodem się nie zapomina przecież.
le...........ce
2013-07-29, 20:13
Zielonek92 napisał/a:
To starsze k***a niż internet
Tak masz rację, nagranie z zeszłej zimy jest starsze, niż internet