pamiętam będąc młodym , mając wtedy 40 lat jeździłem pociągiem który ciągnęła lokomotywa i nigdy nie zapomnę, otwierając okno w przedziale, tego pięknego smrodu węgla i rozgrzanych iskierek które wpadały do oczu
Jak ktoś przegapił to wydarzenie,to nic straconego,część z nich stoi sobie na torach an codzień,można podejść,pooglądać, lub kupić bilet i nawet wejsc do srodka .