Ostatnie tango w Paryżu - kultowa scena z masłem. Raczej nie na harda, ale jeśli tak, to proszę o przeniesienie. (szukałem i nie znalazłem a myślę, że na sadolu być powinno).
@autor
myślisz że zdobędziesz sympatię userów, pisząc że to wrzucone po pijaku ? może nie wiesz, ale tu nie ma czegoś takiego jak sympatia, to jest sadistic.
W tym czasie jak film był wyświetlany, w Polsce trudno było dostać masło, więc po obejrzeniu Ostatniego tanga mówiło się że szkoda masła. Swoją drogą film jak na tamte czasy kontrowersyjny i odważny. Dziwne że cenzura w Polsce go puściła, może nie zrozumieli o co chodzi.
ad PS. - Co mnie to obchodzi, że debiut? Mam ciebie jakoś lepiej potraktować, nie wyśmiać czy o co chodzi?
ad PPS. - Znowu, co mnie to k***a mać obchodzi? Piłeś? Nie pisz. A jak piszesz to już twoja sprawa.
@Temat: Scena w kontekście całego filmu być może ok. Wyrwana z tego kontekstu jest zarówno nudna jak i czerstwa(powiedziałbym, że ch*jowa, ale by to źle zabrzmiało.)