Elanez, Na zawodach w armwrestlingu nie ma czegoś takiego jak "łycha" i wygrywa ten kto właśnie pierwszy przekrzywi ręke. Jeśli nie wierzycie zapytajcie sobie jakiegoś trenera albo sprawdźcie w necie.
Nie zrozumieliście nic z przesłania tego filmu, po obejrzeniu go z wyłączonym dźwiękiem zapragnąłem poznać personalia tej Ukrainki, wiadomo, do celów badawczych.