18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Ojciec fanatyk

DFM • 2014-01-30, 19:44
mój stary to fanatyk konter-strajka. pół mieszkania jego koszulkami z nickiem na plecach, plakatami i pudełkami po grach. średnio raz w miesiącu kupuje nową myszkę za około 150-200 zł bo starą wypie**ala przez okno w nerwach kiedy mu "schodzi". w swoim 22 letnim życiu juz jakieś 30 razy biegałem do mediamarkt po nową mx518 czy deathaddera. tydzień temu już tylko wszedłem do sklepu, a chłopaczek z obsługi od razu podał mi logitecha g4 i zapytał czy jestem sponsorem jakiegoś multi-gamingu.

druga połowa mieszkania zaj***na akcesoriami do grania, starymi myszkami, klawiaturami, ubraniami dla graczy typu jakieś opaski na nadgarstki oraz czasopismami komputerowymi. cd-action, click!, komputer świat, cybermycha, retro gamer itd. co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich okolicznych kioskach i salonikach prasowych wypie**alając ogromne sumy pieniędzy na te makulaturę. kiedyś grał tylko z botami i to sprawiało mu przyjemność, grał po 2 godziny dziennie i mu się nudziło. byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety i zaczął grać online na multi-playerze. na początku upatrzył sobie jeden serwer ffa, na którym to już miał stałych "ziomków", witali go zawsze kiedy wbijał na serwer siema art, cześć art, co tam art. grał tam przez pół roku po czym pojechał na zlot graczy tego serwera gdzie mieli pograć, napić się i wybrać adminów. wrócił w niedziele wieczór, wk***iony, poszarpany, z podbitym okiem. pokłócił się z jakimś jaro, że nie wybrali go na admina jak on tam gra tyle czasu i podali argument "nie znasz a em iksa" to się wk***ił i zaczał wojować na pięści xd wrocił rozj***ny i już nigdy więcej nie wszedł na ten serwer chyba, że na jakimś innym nicku tylko po to żeby powyzywać. to były czasy cs'a 1.5 więc przy naszej neostradzie mógł zmieniać ip do woli (o czym też niepotrzebnie mu powiedziałem). nie raz spędzał całe dnie na zmienianiu ip wchodzeniu na nowo na serwer i wyzywaniu jara i reszte administracji. założył tez konto na kilku forach counter-strike jakieś wiaderko, in memories of cs 1.5, proxion itp. na wszystkich oczerniał i wyzywał administracje i głównego admina jara xd miałem z tego srogą beke bo jako niedzielny gracz obserwowałem to z boku do czasu... mój ojciec na jakimś innym serwerze poznał dużego, duży był kolesiem w moim wieku i zaprosił mojego ojca do klanu. k***a! mój ojciec w klanie. teraz już nie spędzał 5 godzin dziennie w tygodniu pracującym na nak***ianiu w cs'a tylko 8-10. wracał z pracy pierwsze co zasiadał na kompa i napie**alał na jakimś ffa (rozgrzewał się, tak mówił). po 3 godzinach rozgrzewki zbierała się jego klanowa ekipa i zaczynali grać spary i mecze rankingowe. grali te spary i mecze rankingowe średnio po 3 godziny w tygodniu bo większość musiała iść spać bo od rana gimbaza czy licbaza, a mój ojciec pie**olił pracbaze bo miał swój biznes i z tymi co zostawali siedział do 2 w nocy nie raz i opracowywali taktyki gdzie "fleszować" gdzie "smołka rzucić" kto jak wbije w której sekundzie itd.. potrafili k***a przez 2 tygodnie rozkminiać jedną mape. tak grali de_inferno, która nazwali swoją mapką xd ch*j, że 50 godzin, rozkminiali taktyki, które są podstawowymi i ludzie z ffa je znają, ale mieli swoją mape! regularnie od 8 lat mój ojciec co miesiąc czy dwa wypie**ala z klanem obecnym i innym na zloty albo lan party wypie**alając mase hajsu na paliwo, hotel, jedzenie i alkohol. jeszcze nigdy nic nie wygrał. a nie sorry, raz wygrali 500 zł, po podziale po 100 na głowe i zwróciło się za benzynę.

kiedy ojciec już nie je przy kompie co się zdarza głównie w niedziele, kiedy babcia - jego matka je z nami obiad to cały czas pie**oli o konter strakju, o taktykach, o życiu kolegów z klanu.. ja pie**ole. moja matka i ja już nie wiemy co mamy robić. na początku to było fajne jak miałem te 13 lat, a teraz wstyd mi przed kolegami. mój ojciec nie zważa na to co się dzieje. co weekend sobota/niedziela jest u mnie w pokoju od 6:30-7:00. wstaje, idzie się umyć bądź nie, robi kawę i jajecznice po czym zasiada do kompa i zaczyna napie**alać. co sobote i niedziele budzą mnie k***a odgłosy wystrzałów z kałasznikowa i krzyki goł goł goł! fajer in de hol! pewnego weekendu, spała u mnie dziewczyna, wiadomo spaliśmy nago po nocy pełnej namiętności. ojca to nie rusza, wchodzi 6:40 jakby nigdy nic, odpala kompa i zaczyna nak***iać. mówiłem dziewczynie, że takie coś ma miejsce to nie chciała wierzyć. i leżała nago do 11:30 (mimo, że o 10 chciała już do domu wracać) bo nie mogła wstać gdyż mój ojciec siedział na kompie. dopiero jak zachciało mu się siku i mapa się zmieniała to szybko wyskoczyła z wyra. masakra.

już nie wspomne o tym, że mój tato napierdziela do wszystkich internetowo-kontro-strajkowym slangiem, którego obecnie nawet jak nie rozumiem. w liceum, byli u mnie kumple i piliśmy piwko, gadaliśmy - mój ojciec siedział z nami w pokoju i grał. potem wstał, wchodzi, wychyla łeb przez drzwi i mówi: chcecie lody lole? a ja k***a buraka spaliłem, a kumple w śmiech. zaraz przyniósł nam jakieś lody orzechowe. non-stop powtarza "patrz jaka główeczka", "ale fartuch pie**olony", "k***a znowu de dast". to jeszcze nic. najgorzej jest kiedy gra wieczorami/nocami, wtedy ja nie mam prawa spać zupełnie jak w weekendy o poranku. cały czas słyszę tylko woda woda woda, most most, trupiarnia! be be be be be! pomocy! domkiem ide! bryłuj go itp. sytuacja z wczoraj: 23:40, ja na 8 do roboty, on strzela z awp, umarł (ktoś go pociął nożem) drze morde co za k***a nob pie**olony po czym odwraca się do mnie widzi moją wk***ioną twarz, klika tabulator i mówi, patrz pierwszy jestem. a ja dobrze tato i morda w poduszkę.

w tym roku na święta kupił sobie myszkę za 500+ złota. jakaś super wypasioną z ciężarkami, taką okręcaną, że dopasowuję się do ręki. oczywiście przed świętami gdzieś 20 bo nie mógł się doczekać. w wigilie myszka była już rozj***na bo grał naj***ny koło 1 w nocy (wróciłem już z pasterki) i zobaczyłem, że gra na jednej ze starych. pytam co się stało, a on, że ch*jowa ta myszka i nie działa jak powinna.

kiedyś zabrał mnie na 18 urodziny na zlot graczy, no spoko fajny prezent. nie dośc, że patrzyłem jak mój ojciec 40+ letni biega bez koszulki z nastolatkami po kafejce internetowej i polewa im wódkę to jeszcze kazał mi grać i wyzywał, że jestem nob i nie ogarniam. taka 8nastka była

raz pokazuje mi swoje stary miał chyba z 80/3, mówie mu ładnie ładnie po czym zaczyna się runda, a ja patrze on widzi przez ściany, jakieś lasery, celownik w ogóle się nie porusza i generalnie mój ojciec był cziterem. wrzucili go na forum kontera do "blaklisty cziterów" oczwiście się wypierał, robił milion mulitkont gdzie trolował ich i pisał, że jest czysty, clear, nic nie wiadać itd. ch*j, że patrzał na ludzi przez ściany i w ógole się nie krył. zbanowali mu wszystkie steamy jakie miał wpisane na esl i forach. od razu kupił 10 nowych, z których część też pobanowali bo dalej czitował. ja pie**ole.

najgorsze w tym wszystkim jest to, że mój ojciec postanowił odwiedzić ac (anti czitera), który go osądził i wpisał na czarną liste. jak się okazało był to jaro z przed lat, mój ojciec wrócił z rozj***nym ryjem i potarganą kurtką + dostał po 2 tygodniach pozew do sądu. za miesiąc rozprawa, a on dalej troluje na forum piszę sobie sam, że jest czysty i dobry gracz i nie wie co od niego chcą. dodatkowo szuka klanu i wpisuje sobie, że grał w pgs, mym, nip, sk itd.

matka odeszła od nas 3 lata temu, ma szczęśliwe życie z facetem, z którymi miała romans od dłuższego czasu bo ojciec grał w gre. nie wiem czy do tej pory zauwazył, że jej nie ma.

MAHORA

2014-01-30, 19:48
Oj Caps Lock jest i zaraz tematu nie będzie :D

arek12101

2014-01-30, 20:03
Przypomina mi to pewne opowiadanie o tym wędkarzu co też odpie**alał podobne maniany

MAHORA

2014-01-30, 20:20

Dla leniwych z całego tekstu wystarczy przeczytać tylko to na samym końcu:

„matka odeszła od nas 3 lata temu, ma szczęśliwe życie z facetem, z którymi miała romans od dłuższego czasu bo ojciec grał w gre. nie wiem czy do tej pory zauwazył, że jej nie ma.” :D

Gharotief

2014-01-30, 20:32
Hmm, czy to o ziomku z Warszawy? Niejakim Piotrze? Miałem kiedys takiego znajomego, chlop mial zone i dzieci, ale gral duzo z nami w gry na sieci. Czasem nawet zony domofonem nie wpuszczal, bo potyczka byla, i czekala 20 minut na niego :D

Wiem, ze wzieli rozwod, od tamtej pory kontaktu z Piotrem nie mam. Czy to o nim? :D

Gu...........99

2014-01-30, 20:55
@arek 12101

To samo pomyślałem :)

OgarStaryx2

2014-01-30, 22:38
stary nie pie**ol, że to ten aRt! czy ArT! z iks'a lub innego ns ffa (tak tak za czasów braku 50zł grałem na NS). On miał moda nie?

matjus

2014-01-30, 22:40
hahahhahahah, na samym końcu nie wytrzymałem i parsknąłem śmiechem!
kiedyś była tu historia o ojcu rybaku, jak znajdę to podrzucę link.

VonHaiPaue

2014-01-30, 22:41
Ja pie**ole jaki elaborat. Mogłeś to skrócić, a nie nas męczyć tak :/

Diiii

2014-01-30, 22:43
Jeżeli to prawda, to bardzo i przykro stary. 3maj się!

Peter-Norivotset

2014-01-30, 22:48
DFM napisał/a:

spała u mnie dziewczyna, wiadomo spaliśmy nago po nocy pełnej namiętności.


Oficjalnie ogłaszam:
FEJK jak sk***ysyn.

:amused: