odważne to jest wbiec do płonącego budynku kogoś ratować a tutaj jedyne co widać to głupota

Lina nie pękła, laska nie odpadła. Nudy...

Ci wszyscy co pie**olą, że głupia mają zwyczajnie małe jaja i bali by się tak skoczyć!

Kuchnia na linie?

Ja to bym jeszcze wsadził, zawsze to dodatkowe zabezpieczenie i zakotwiczenie dwóch ciał.

sądząc po avatarze i nicku to chyba najwyżej ch*ja do gniazdka możesz włożyć

Jakby taka koleżanka się do mnie przytuliła też bym skoczył

Widać, że nie jest puszczalska, bo trzymała się do końca

Nie odważna tylko głupia.

Nie głupia, tylko zakochana.

Schizo napisał/a:

Nie odważna tylko głupia.

Nie głupia, tylko zakochana.

nie zakochana tylko lekkomyślna

Jakby jebła o tą taflę wody, to raczej by się w ogóle oduczyła chodzić

Najlepsze jest w tym to, że Ci którzy najgłośniej pie**olą o "zakotwiczeniach" nawet nie tknęło laski przez ostatnie pół roku.

I nie, taka się nie liczy.
Obrazek

Co do samej akcji - piwko. Fajnie, że na świecie istnieją jeszcze ruscy, bez nich świat byłby smutny

Ja pisałem o zakotwiczeniu, mam 40 lat, dwójke dzieci i żonę, która własnie biega po mieszkaniu, chcesz się licytować odnośnie r*chania w ostatnich 20 latach i w kwestii na najbliższe noce ???
Czy odpuszczasz walkowerem ??

Gdyby chłopak też skakał bez liny, mielibyśmy lepszy materiał

sądząc po avatarze i nicku to chyba najwyżej ch*ja do gniazdka możesz włożyć

Gdyby ten pijany gościu co wkładał w Twoją matkę 20 lat temu wsadził w kontakt to byśmy dzisiaj mieli o jednego debila mniej.
Pomyślałeś o tym ??
Pojechanie komuś po debilnym tekście jest ok, ale j***nie bez powodu to oznaka debilizmu, wiedziałeś o tym ??

Na pewno ma ku*asa, bo nie drze ryja.

Przyj***łaby z takiej wysokości w taflę wody to by się oduczyła z kuchni wychodzić.

Przy takiej wysokości, może i to jest taflą wody, ale zachowuje się jak beton