Mialem ziomka ktoremu zrobili kawal w liceum. Mial ksywe waszka. Nie wiem czy ktos pamieta ale te pare lat temu po internecie krazyl taki kawal a wygladalo to tak: Ofiara siadala w pozycji do silowania sie na reke z tym ze druga osoba dwoma rekami ciagnela dlon ofiary ku dolowi a ta miala stawiac opor z calych sil, mial to byc sprawdzian sily czy cos.. no i wiadomo w pewnym momencie gdy juz ofiara osiagnela limit mocy, dlon byla puszczana i waszka przypie**olil sobie w morde.
Wszyscy w ryk ze smiechu a waszka - dawaj jeszcze raz bo sobie przyj***lem w ryj.
a nie był to waszka G ?