HA miałem coś podobnego za młodego,tyle że było mniejsze z kierowniczką i czerwon/ym/ą pancerzykiem/obudowę miało. Kilka biegów w wajsze. Ze trzy. No i klakson, rzecz jasna w kierowniczce. Wyświetlacz był zdecydowanie mniejszy . A tu widzę że jakaś wersja LARGE.
to był mój pierwszy przenośny komputer grałem w to w autobusach pks i jadąc gdzieś dalej pociągiem. Jeszcze miałem walkmana na kasety
W domu zaś konsola "pegasus", w którą grałem jak padał deszcz no bo jak nie padało to tylko na podwórku się siedziało
Mogę chyba uważać że moje dzieciństwo było udane
Kiedyś, kiedyś były sobie książki Słodowego, facet opisywał tam budowę prostych i fajnych zabawek. Coś w tym stylu również się tam znalazło - z tym że bodajże była tam kierownica i po prostu narysowana ulica zamiast przeszkód, a całość miała służyć za "prosty symulator jazdy"
W sumie wersja z przeszkodami sprawia, że chciałbym takie coś mieć, robi się "grywalne".