Ktoś rano wstał. Poszedł wszamać śniadanie, umył zęby, zwalił, wykąpał się, poszedł kupę, nie mył rąk, wyszedł z kolegami na browara, podał 10 innym ludziom rękę, drapał się po dupie, odklejał ch*ja od nogi itp, rzucił frisbee, a ten perkusita włożył to sobie do pyska...