k***a oczywiście bojówkarstwo PeCeta musiało się przyj***ć do FPSów na padzie. FPSy były są i będą częścią konsolowej biblioteki gier. Jeśli mówicie o skillu, to fakt, najlepszy gracz w FPS na PC miażdzy najlepszego gracza FPS na konsoli, ale zapominacie, że w grze chodzi o fun, przyjemność z rozgrywki... Jeśli ktoś czerpie z tego przyjemność to mnie ch*j obchodzi czy gra w FPS na konsoli, komputerze czy smartfonie.
Sam jestem graczem i śmieje się widząc te wojenki, bo to jest po prostu żałosne. Grałem w Call Of Duty na Nintendo DS i było to przyjemne doświadczenie, mimo że ciężko się steruje kursorem używając RYSIKA. Ale DAŁO radę słać nazistów do piachu, i dało radę robić to przyjemnie, więc o ch*j ta spina. Każdy gra w co chce na czym chce, dla mnie osobiście większy fun był zabijać hamburgerów na multi w CoDzie na Xboxie, niż na PC, gdzie każda rozgrywka to niczym wojna nerdów na śmierć i życie o jak największy KillStreak, czy Kill/Death Ratio. Na konsolach nie ma tej presji. Nie licząc młodych hamburgerów ludzie tam grają bo chcieli odpalić grę na kilka meczy, by odpocząć, nie jak na PC, by coś komuś udowodnić, że jest się guru i zajebisty. Oba obozy mają dobre i złe strony, ale przestańcie się nawzajem napie**alać.
Kiedyś się koleś ze mną kłócił na jakimś forum jak zobaczyłem ważącą 3GB gierkę na telefon, po czym skomentowałem że to są jaja żeby grać w takie coś. Muszę przyznać że mnie typ mało nie zabił że jak ja mogę tak mówić, że właściwie konsola czy komp przy tym to szajs, że jak jedzie tramwajem 3.5 min to napieprza a gdzie ja z kompem i w ogóle wypas petardyczna mobilna konsola do gier, dodał że podłącza głośniki pada czasem nawet mysz czy klawiaturę. Wagon w tramwaju ma chyba dla siebie. Reasumując są pewne sprawy których się nie da przeskoczyć, jak sterowanie dobry dźwięk itp, i na dziś dzień najlepszy do grania jest PC. Oferuje największą swobodę. Dodam że miałem ps3 z wszystkimi move bajerami i bez znaczenia czy to był pad czy move w killzone3 grać się nie dało, żałosna męczarnia, beznadziejne wrażenia z gry, lipne kolory można by dzień wymieniać. Na pc można właśnie jakiś poziom osiągnąć na xklocu czy ps się nie da, jeśli nie grałeś 30 lat to się nie nauczysz, albo nie będzie ci się chciało tracić bezsensownie czasu.
Telefony już mają interfejs HDMI. Jeszcze ze 3-4 generacje i grafy będą miały podobną moc jak na PC czy nowych konsolach. Już akceleratory 3D są standardem nawet w tanich urządzeniach. Telefon do TV, pad do łapy i granie jak na konsoli, albo mysz i klawę - jak na PC. Poza domem będzie można grać bez TV na małym wyświetlaczu. Gdy wielkości 20 GB nie będą niczym dziwnym. Sami zobaczycie, że to jest przyszłość.
A łapanie garba z myszą w ręku to zabawa dla pryszczatych gimboli. Dorosły człowiek woli wygodny fotel i duży TV z konsolą. No chyba, że ktoś ma porażenie mózgowe bo go z dupy za nogę wyciągali to wtedy pada nie ogarnie i tylko mysza i garb na plerach mu do fpsów zostaje.... No PCciarze smarować dupska maścią bo was strasznie konsole w rowie uwierają
