W kraju faraonów ogień leje się po ludziach niczym woda z wodospadu na kąpiących się turystów. Panowie zostali podpaleni i następnie ogarnięci przypływem ognistego animuszu.
Jeśli mielibyście okazję ratować płonącego człowieka to nakryć go a nie trzepać i podsycać w ten sposób ogień. W tym przypadku prawidłowo, dodatkowo płonącemu stworzeniu należy ze słowiańską gościnnością polać czystego spirytusu, niech mu idzie "na zdrowie".
@eaz może skończmy to tu i teraz?! Raz a dobrze, na zawsze? Każdy kto jara się czymkolwiek jest pedałem a to co lubi to ciota i ch*j. A jedyni wartościowi ludzie to ci szarzy jak papier toaletowy codzienni zapie**alacze którzy po pracy potrafią jedynie gapić się w tv nie zwracając szczególnie uwagi co tam leci. Tak lepiej?