-Kochanie pośpiesz się bo się spóźnimy.
-Już, chwilka. Muszę nałożyć sobie makijaż.
-Ależ kochanie, nie potrzebujesz makijażu!
-Naprawdę tak myślisz misiu?
-Tak. Potrzebna ci jest operacja plastyczna.
Ja to jestem tego zdania że przed ślubem urzędnik powinien dać do podpisu młodemu głupcowi taki oto dokument w którym potwierdza że: widział swoją wybrankę bez makijażu i jest w pełni świadom jej niedoskonałości.