I to jest nauczyciel, skupia uwagę ucznia i pokazuje co powinien a nie katuje bądź straszy. Na takie lekcje to uczniowe pewnie przychodzili z wielkim uśmiechem na twarzy;) Piwo.
A ja miałem podobne lekcje w podstawówce. I dlatego dzięki temu pamiętam do dziś każdy wzór i każdy symbol pierwiastka z tablicy Mendelejewa. Takie lekcje wiele potrafią nauczyć.
Na szczęście za moich czasów nie było gimnazjów a uczeń szanował nauczyciela jak należy.