nie ma tu mowy i żadnym wymuszeniu 150 przez skrzyzowanie brawo

na miejscu ojca tej dziewczyny zaj***ł bym chłopca w torturach

rozchodzi się...

patrz w lusterka.... tego ni ch*ja nie zobaczysz jak debil zapie**ala 200 w miejscu gdzie jest 50km/h. posiadacz scigacza

Soczyście ... ale się mi zdaję, czy bez kasku jechała osoba płci pięknej?? Wymuszenie kierowcy ... ale przy tej prędkości bądź mądry po obu stronach.

fantastico,

Zdaje Ci się... Miała kask (Stopklatka na 00:18... W 00:22 pojawia się znów w kadrze)...

Piszą, że chłopak jechał 95km/h...

Ufff, jak to dobrze się skończyło.

Ani to nie jest miejsce z ograniczeniem do 50, ani to nie jest 200km/h, jakos blisko 100 jak juz.
Dziadka oslepilo slonce i sie wpie**olil, motocykl kosmicznej predkosci nie mial, dodatkowo ch*jowo zapiety kask (albo tandeta) zlecial w locie - niefart i tyle.

Ja zawsze zwalniam w takich sytuacjach, albo sp***alam na dalszy pas jesli jest mozliwosc, bo nie ufam drugiej stronie. Czasami trzeba myslec za innych.

nie ma tu mowy i żadnym wymuszeniu 150 przez skrzyzowanie brawo

na miejscu ojca tej dziewczyny zaj***ł bym chłopca w torturach

Ty k***a 150/h widziales...

Nastepny

patrz w lusterka.... tego ni ch*ja nie zobaczysz jak debil zapie**ala 200 w miejscu gdzie jest 50km/h. posiadacz scigacza

Dwiesta widzi gdzie na takiej drodze w terenie niezabudowanym 50 widziales ?

Ufff, jak to dobrze się skończyło.

Dobrze to by sie skonczylo gdyby pozostali wymierzyli kare na miejscu pie**olonemu debilowi ktory widzi motycykl jadacy ile 50-70 metrow? przed nim i sie wpie**ala do skretu.
Tak to jest widzicie trzeba za was kierowcy blaszakow myslec!
Bo nie pomyslisz ze tuman moze ci sie wpie**olic przed kolo na kazdym k***a skrzyzowaniu i tak sie to konczy...

~Sokole_Oko, nie zesraj się

No cóż... zapinajcie kaski!

albo i nie


I z tym dobrym słowem zostawiam was na dzisiejszy wieczór

można prosić o link youtube bo k***icy moge dostać z tym playerem ...

wina kierowcy audi ewidentna. Droga prosta, nie wazne ile by zapie**alal motor i tak bylo go widac z daleka.

drodzy specjaliści od prawa. Ostatnio w Polsce sąd w jednej ze spraw orzekł, że kierowca nie ma obowiązku przewidywania, że inni uczestnicy będą łamać prawo. Co więcej on może zakładać, że każdy stosuję się do prawa o ruchu drogowym. Zasada ograniczonego zaufania nie oznacza, że jak widzę na horyzoncie auto to mam przewidzieć, że nim może jechać chory sebix z syndromem małego siurka i będzie jechał 250km/h na wiejskiej drodze.
Oznacza ona na przykład, że jak skręcam i puszcza mnie kierowca, któremu mam ustąpić pierwszeństwo to nie ufam mu bezgranicznie tylko upewniam się, że on mnie na pewno puszcza i mogę bezpiecznie przejechać.
W powyższej sytuacji kierowca samochodu w świetle tego orzeczenia jest niewinny bo pojebs na motorze złamał przepisy i zapie**alał na złamanie karku.
Sory misiaczki ale musicie wreszcie się z tym pogodzić. Jeśli jedziecie jak pojebańcy i normalnie jadący kierowca nie przewidzi, że jedziecie jak pojeby i was/wy w niego przyjebiecie to wy odpowiecie za spowodowanie wypadku. I choćby wam tata wynajął najlepszego prawnika w Polsce to i tak was czeka rano robienie lachy gitowi i wypłukiwanie czarną kawą sera z pomiędzy zębów.

ja jak widzę taki k***a ałdi 80 wynalazek z czasów prl to już biorę dużo poprawkę na to że kierowca też może być z innej epoki i może nie rozumieć jak szybko może się przybliżyć motocykl który wydaje się, że jest daleko, właśnie dlatego się zwalnia i nie pie**olcie że nie jechał ten na motorze szybko bo widać że zapie**alał a dziewczyna wystrzeliła w powietrze jak jelonek jebniety przy 150km/h - winny jest kierowca motocykla który po prostu jest debilem lub zbyt ufny........ teraz już będzie mniej ufał w takich sytuacjach szkoda młodej c*pki która miała całe życie przed sobą jeszcze.