Na pewnej małej wsi żył ksiądz Mateusz, który był bardzo wierzący. Dzień w dzień modlił się po kilkanaście razy i ani na krok nie rozstawał się z różańcem, był istnym wzorem dla swoich parafian. Pewnego dnia jego czas już nadszedł i zmarł . Parę dni później odbył się jego pogrzeb, i jedna z gosposi zorientowała się że nie włożono mu do trumny różańca. Gosposia się zdeklarowała, że gdy będą ja chowali, to żeby jej włożyć do trumny dwa różańce i ona w niebie przekaże jeden z nich księdzu. Kilka tygodni później wybiła i jej godzina. Włożono jej do trumny dwa różańce tak jak było ustalone. Staje ona u bram niebios, spotyka św.Piotra i mówi:
-Święty Piotrze, bardzo bym prosiła byś zawołał księdza Mateusza, chciałam mu przekazać różaniec o którym zapomnieliśmy..
Św.Piotr zrobił dziwną minę, z lekka się zdziwił i mówi:
-Droga córko, ja tutaj już 2000 lat stoję, i jeszcze nie widziałem by jakiś ksiądz do nieba trafił.
Następny co musi skomentować każdy temat, nie ważne k***a co napisać, byle by pisać. Przydało by Ci się paluszki upie**olić, zrobić foto i wrzucić na harda, maximum pożytku jaki można by było z Ciebie uzyskać ^^
To typowi katolicy, którzy ni ch*ja nie stosują się do własnych zasad, tylko wolą nastawiać pomników i lizać dupę księdzu, a na co dzień gardzą innymi i plują jadem.
Na Sadolu trochę jest tak, że można sobie stroić żarty ze wszystkiego i wszystkich, tylko jak napisze dowcip o księżach i Kościele Katolickim, to zawsze znajdzie się grupa użytkowników, która wyzwie cie od "tęczowych" ciot, antyklerykałów, komuchów i ogólnie innego ch*jostwa.
Ale ból dupy u katoli, poezja. Wiem, że byłoby wam wygodnie, gdyby każdy antyklerykał i ateista był lewakiem i pedałem, ale tak nie jest dziewczynki, macie pecha. Poza tym, dzisiaj niedziela, jazda do kościoła i na tacę rzucać.