18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Kobieta według Sapkowskiego

normale • 2013-10-31, 15:59
Domyślam się, że niektórzy pewnie nawet nie wiedzą o tym, że właśnie ukazała się nowa książka z cyklu o wiedźminie, dlatego dodam dla Was fragment z pierwszych stron, który zdążyłem przeczytać czekając na autobus.

Cytat:

-Kobieta - król wyprężył na tronie chudą postać - ma prawo oczekiwać od mężczyzny tylko dwóch podarków: na lato ciąża, a na zimę łapcie z cienkiego łyka. Tak pierwszy, jak i drugi podarek ma za zadanie zakotwiczyć kobietę w domu. Dom jest bowiem miejscem dla kobiety odpowiednim, przez naturę jej przypisanym. Kobieta z wielkim brzuchem i uczepionym jej kiecki potomstwem od domu się nie oddali i nie przyjdą jej do głowy żadne głupie pomysły, a to gwarantuje pokój ducha mężczyźnie. Spokojny duchem mężczyzna może ciężko pracować gwoli pomnażania dobrobytu i bogactwa swego (...)


nowynick

2013-10-31, 16:05
Przeczytajcie coś Grzędowicza, a nową książką Sapkowskiego nie będziecie chcieli się podetrzeć nawet.

Vaa

2013-10-31, 16:33
Też już mam książkę, ale jeszcze nie tknęłam, więc nie czytam cytatu, choćby nawet miał nic nie zdradzić z fabuły :P

Smutas

2013-10-31, 17:15
Ty masz politycznie poprawnych rodziców że spraw oczywistych z książek Sapkowskiego musisz się uczyć?

zamik

2013-10-31, 17:15
za Sapkowskiego browarek!!!

gargo

2013-10-31, 18:00
Ciekawe, premiera dopiero 6.11

normale

2013-10-31, 18:19
Zamówienie przedpremierowe do odbioru było dzisiaj od 00:01 w paczkomatach. Kupione na allegro z tydzień temu

Zarammoth

2013-10-31, 18:23
@gargo: 1 rozdział jest w necie za darmo do poczytania. A po drugie książkę można zamówić przed premierą.

A co do poglądów Sapka to większość z tego forum by nazwała go zapewne lewakiem, gdyby się nie podpisał wprost. No bo przecież ateista, antyklerykał, pisze o homoseksualnych przygodach, antyrasista, socjalista, anty-narodowiec. Na kilku forach narodowych czy ultrakatolickich były już takie najazdy na pana Andrzeja. Poczytajcie uważnie jego książki, jak i zbiory opowiadań. W "W leju po bombie" macie świat jaki by wielu na tym forum chciało. Przypomina to wspomnianych tam "białokrzyżowców" bodajże się tak nazywali...

A ten cytat to opinia jednego z bohaterów. Sapkowski nie musi się z tym utożsamiać, wielu "złych" postaci ma swoje mądrości zawarte w cytatach. Poza tym Sapek kilka razy mówił ironicznie jak na przykład o żydach i cyganach, a wielu to łyknęło. W książkach ASa są niemal same kobiety "wyzwolone" jak Yennefer czy Triss, więc taka krótka nota działa tu chyba tylko na zasadzie kontrastu i pokazania jaki to ten król ma twardy charakter konserwatysty.

Kremzes

2013-11-01, 00:20
@Zarammoth A mógłbyś dać namiar na ten pierwszy rozdział, jak i cały tytuł książki ?

pireus

2013-11-01, 00:21
Sezon burz.

McSzczery

2013-11-01, 00:37
Dołączam się do pytania o pierwszy rozdział. Chcę zacząć czytać zanim książka dojdzie do Anglii. Można ponoć pobrać z allegro, ale trzeba mieć konto. Na lideria.pl niestety też nie ma, więc tam nie szukajcie.
Aha... Za Wiedźmina zawsze piwko :)

chybeck

2013-11-01, 00:38
Jak to przy mnie jakiś pijaczek skomentował kłótnię małżeńską w tramwaju:

"Bo kobieta to stworzenie boże,
co powinno spać na dworze.
Na trzy kroki od chałupy
i najlepiej dawać dupy"

Zarammoth

2013-11-01, 00:45
@Kremzes: Allegro za darmo udostępnia. Ludzie mają też plik już na Chomikuj zassany. Tytuł to "Wiedźmin. Sezon Burz." Wyślę ci na PW linki, taki dobry człek ze mnie :D

Sick_Stick

2013-11-01, 00:50
Ktoś tu chce rozpętać burzę

















a, nie, zapomniałem, że to nie kwejk :kabelodprodiza:

sidian

2013-11-01, 02:35
Swoją drogą polecam całość. Bardzo dobra, nie odstaje od reszty sagi :) .

kkndkkndkknd napisał/a:

Przeczytajcie coś Grzędowicza, a nową książką Sapkowskiego nie będziecie chcieli się podetrzeć nawet.



Że niby co? Pana lodowego ogrodu? Równia pochyła. Z wyjątkiem tomu numer 2, który zapukał w dno od spodu.

Sezon Burz przeczytałem już pięć razy i to z musu, a i tak z przyjemnością przeczytam jeszcze raz, jak dostanę książkę. Grzędowicza zaliczyłem i już do niego wracać nie zamierzam.