Mhmmm... teraz nic tylko czekać kiedy otworzą "klub" w którym będzie można się sztachetami napie**alać.

Wspaniałe. Rzucałabym, gdybym potrafiła.

Teraz klub z tarczą z tzw. uchodźców!

Super sprawa, ja za czasów gówniarza lubiłem sobie rzucać nożami, nawet dobrze mi to wychodziło.

Mhmmm... teraz nic tylko czekać kiedy otworzą "klub" w którym będzie można się sztachetami napie**alać.

Ależ już dawno takie są. Tylko rozlokowane w mało dostępnych i tajemniczych miejscach zwanymi - remizami

coraz trudniej na wioskach o sztachety,kute płoty i profile

Kraków, haha.

Ależ już dawno takie są. Tylko rozlokowane w mało dostępnych i tajemniczych miejscach zwanymi - remizami

To już nie to samo co kiedyś

a to przypadkiem nie ta blondyna co z tym się r*chała, z tym się r*chała, a temu ciągnęła?

Rzucacnie siekierami do tarczy, o ch*j! Jak oni na to wpadli?!

@kalijanek Nie, to nie jest Marta L. A ta Pani... cóż-ostra dziewczyna

wsumie fajnie jak sie wk***isz można rzucać po sali w diskozjebów

@nerusss
Też za gimbusa rzucałem starym nożem kuchennym, do wypełnionych wodą butelek z napojów gazowanych. Ależ wtedy był banan na ryju, gdy wbiło się sztychem we flaszkę.

W wakacje z kumplami na imprezach na działce lub w ogrodzie zawsze rzucamy siekierą lub maczetą ,a do tego moge byc naj***ny i nacpany a wszystko to za darmo na dworze a nie w jakims "klubie"