Kierowca Frank Cannistra, biorący udział w zawodach drag race, ucieka z płonącej Mazdy RX-3.
Kiedy po wypuszczeniu spadochronu i zdjęciu nogi z gazu okazuje się, że auto nadal przyspiesza (zablokowana szeroko otwarta przepustnica) i nie da się normalnie wyhamować, kierowca postanawia skierować je prosto w ścianę bezpieczeństwa. Wszystko to dzieje się przy prędkości 250 km/h.
Jak to auto musi być zajebiście twarde. Przy takiej prędkości praktycznie nic się nie stało. Szkoda, że nie ma takich zabezpieczeń w zwykłych samochodach.
Cala akcja wyglada troche jakby probowal wychamowac biegami, tylne kola wpadly w poslizg i jeb. Nawet widac ze probowal kontra wyprowadzic auto z poslizgu.
Widać jak wpadł w poślizg, a nie tam celowo... co za przygłup to opisał.
Przyszedł k***a wielki znawca. Przetłumaczyłem i streściłem to, co powiedział w wywiadzie sam kierowca. No, ale zawsze znajdzie się banda, jak to nazwałeś przygłupów, która wie lepiej.
Cytat:
Cannistra made the brave decision to veer into the safety wall.
Cytat:
I didn't want to go into the car in front so I went into the wall.