Na imprezie a w zasadzie to już po imprezie, o 4 nad ranem, rozmową o dz**kach raczyło się trzech kolegów:
K1- No byłem u niej ostatnio, dobra jak zawsze.
K2- A nie mówiłem? Ja zawsze do niej wracam.
K1- Eh, jest do czego wracać, idealna MILF.
K3- Chłopaki, jest 4 nad ranem, a my gadamy o dz**kach hehehe.
K1- Widzisz, każda pora jest dobra by porozmawiać o Twojej matce.
K1 i K2 to nie towarzystwo dla ciebie, na drugi raz o 4 rano siedź w domu i pilnuj rodzicielki, nie mówię, że się puszcza czy coś, ale będziesz spokojniejszy.