Wyjaśniam ten fenomen:
Jak wiecie ktoś tam gdzieś r*cha te kozy. Z pokolenia na pokolenie mają coraz więcej ich genów. Tak więc to normalne, że za kilka lat zamiast beczeć będą wołać do allaha, napie**alać z RPG itp. aż w końcu stare kozły zaczną r*chać im baby. Potem sytuacją się powtórzy i tak w jedną i druga stronę aż ich w końcu ch*j strzeli.
Wiekszosc z nich krzyczy "heeeelp" jakby chcialy przekazac, ze chca sp***olic od r*chajacego je araba, ta ostatnia mowi "yeah" bo juz sp***olila, reszta po prostu nie opanowala jeszcze angielskiego. Mam nadzieje, ze pomoglem rozwiklac zagadke. Pozdrawiam!
Wypie**alaj stąd lewacka szmato, jak śmiesz wklejać takie rzeczy o tak wielkim człowieku jakim był Jan Paweł II. Gdyby nie on, to nadal miałbyś wszystko na kartki, bo w znacznej mierze przyczynił on się do upadku komunizmu.