Noniesondze, hahaha dobra przygoda. Widziałem kiedyś typa co w ten sposób złamany nos nastawiał.
Natomiast ołówki są na tyle skuteczne, że mając 15-20 cm sięgną mózgu, co z kolei powinno zapewnić szybką śmierć.
Skoro egipcjanie przed kremacją wyjmowali mózg denata przez nos, zatem wprowadzenie tam obiektu nie może być zbyt trudne.