Wrzucić 6 minutowy filmik, nie podpisać kiedy akcja , a jak już dojdzie do tej "akcji" okazuje się tak cholernie śmieszna że właśnie zaciskam sobie pętle na szyi.
Gdyby tylko istniało coś co mogłoby takie drzewo przeciąć, tak przy samej ziemi najlepiej. Nazwałbym to KOSTKA, myślałem o piłce ale kostka brzmi lepiej. Można by potem resztki z ziemi wykopać i zapełnić tą dziurę. Jakby przyczepić taką łyżkę do zupy tylko dużo większą do pojazdu, który może nią operować, taka ŁYŻKARKA. Jest jeszcze tyle rzeczy do wynalezienia na tym świecie, które ułatwiłyby ludziom życie.