Ja tak mam za każdym razem kiedy siedzę w pubie i musze drzeć do kogoś ryja bo pie**olone gówniary z czegoś ryją co pół minuty.
Tzn zaśmiać sie tak a potem tak po bani każdej sprzedać... heh, marzenia...
Ja się nie czaje i tak robię "Zamknijcie te mordy! Macie śmiech jak świnia kaszel". A raz na imprezie znalazł się taki przygłup-obrońca (co to nie on, myślał że por*cha za to, że się wstawił) chciał na solówę, więc wyszliśmy i tylko wyskoczył z banią ja go na glebę przywalił o kostkę brukową i zamroczyło go już chciał wstawać i białej chyba dostał to sprzedałem mu kopa w ryło.