Hahaha widze, ze tutaj same kozaczki i znawcy driftu
pie**olicie, ze FWD to nie drift, ze tylko cioty jezdza z FWD a polowa i tak sie matizami wozi a drift to mieli przed pierwszym wypadkiem na skrzyzowaniu, gdy w poslizg wpadli i z paniki wcisneli hamulec.
Hejtujcie dalej...
Drift – technika jazdy pojazdem w kontrolowanym poślizgu oraz nazwa sportu samochodowego.
Gdzie jest napisane, że trzeba mieć tylni napend. Odezwali się pseudo drifterzy z bmw e30, którzy dominują na wiejskich zlotach bo dupę im ściska, że koleś takim samochodem wyczynia lepsze rzeczy niż wy pod remizą na gminnej potańcówce.
Jak ja lubię drift na prostej drodze nawet ken block tak nie potrafi może bo nie jeździ audi gratulacje dla debila który tym się jara. Każdy który ogarnia prawą stronę (czyli ta ręka którą pisze większość) i lewą stronę tak zrobi, ale kto tam zrozumie bełkot o prawej ręce...
Jak zwykle znawcy ..Normalnie można FWD , odezwali się , a co wy hejterzy jezdzicie Subaru albo BMW za 500 tysia i driftujecie , wymieniając codzinie opony ? dzieciaki co nie jezdziły nigdy autem sie wypowiadają , spróbujcie tak zrobić to bede mógł wam polecic potem znajomego blacharza frajerzy
Fakt faktem, dirft to jest po zakrętach, ale koleś umiejętności ma niezłe. Taki poślizg jest wbrew pozorom ciężko opanować, bo z każdym kolejnym autem zarzuca coraz bardziej, zwłaszcza przy takiej prędkości. I da się driftować FWD, bo strzelanie ze sprzęgła z redukcją w tylnonapędówce nie jest jedyną techniką driftu.
Jeździłeś FWD? To teraz przesiądź się do RWD. Naucz się techniki jazdy RWD. Opanuj RWD - co nie jest za ch*ja takie łatwe, jak w przypadku FWD. A jak już jako-tako ogarniesz tył, to powróć do FWD. Doświadczysz jaki przedni napęd jest banalny w kontroli po przesiadce z RWD.
Skąd wiem? Z doświadczenia. Dajcie mi GoPro, a zrobię tak jak on VW Transporterem T4. No może nie do końca tak, bo rozbieg do setki mierzy się kalendarzem, ale z 80 na godzinę wyrobię. Czy zrobiłbym tak RWD? Może. Nie wiem, bo za bardzo bym się bał, że zbiję. Kiedyś może tak spróbuję, ale do tego musiałbym trochę poćwiczyć
Ja tak robiłem ostatnio, jak omijałem dzika. W ostatniej chwili puściłem komórkę i skręciłem kierownicą a i tak piwo mi się wylało dobrze, że jest zimno, bo przynajmniej nie capi.