Moja żona dzisiaj stanowczo powiedziała abym w końcu poszedł do apteki po tabletki na problemy z erekcją.
Więc poszedłem i kupiłem dla niej tabletki na odchudzanie.
Z ciekawości, bo będąc w pracy za granicą zauważyłem że jak ktoś mówi "dla" np. powiedz dla Tomka, to później okazuje się że jest z mazur/warmii/suwałek/podlasia, w 100% przypadków.
Czy Ty autorze jesteś z tych okolic i taka tam jest gwara czy po prostu ci ludzie nie potrafili po naszemu?