E tam, człowiek na bezludnej wyspie będzie myślał tylko o tym jak przetrwać i jak się z niej szybko wydostać. Kto będzie tracił czas na robienie jakichś zj***nych dywaników?
dla mnie gość jest przech*jem. podziwiam za umiejętności i przede wszystkim za cierpliwość, bo ja bym to po 1o minutach dłubania jebnął to w kąt. czekam, aż jeszcze prąd w tej chatce wystruga i telewizor z żołędzi. szacun