— Dwie 15-letnie dziewczyny przyznały się do podpalenia budynku — mówi podkom. Bożena Bujakiewicz z ostródzkiej policji. — Jak tłumaczyły, chciały przeprowadzić się do większego miasta. Chcąc podpalić dom, rozlały łatwopalną ciecz na poddaszu i podłożyły ogień.
No i się przeprowadzą, do domu w którym będę mieli ubranych na biło sublokatorów, którzy będą dawali im o stałej porze cukierki, jedną wada tego domu będzie to, że nie będzie tam klamek. Ewentualnie możliwe jest też przeprowadzenie się do innego domu, w którym poznają uroki pracy, będą dostawać obiad o stałej porze, za sąsiadów będą mieli latyński, czarne i kolorowe od tatuażów kobiety. Dozorcami będą tam kobiety z bronią, ten dom nazywa się dom z kratami.
Więcej gówna w tv typu: "Słoiki" "Szkoła" i innego debilnego dziadostwa. Nawet od czasu do czasu sobie popatrzę jakie tam mają pomysły, to się cieszę że miałem normalne dzieciństwo.