Uliczny drifter w Mazdzie MX-5 kontra policyjny patrol w Warszawie.
Policjanci patrolujący ulice Warszawy zatrzymali kierowcę, który pod osłoną nocy driftował Mazdą MX-5 w Wyczółkach. Podczas rewizji stanu technicznego pojazdu okazało się, że wiele modyfikacji w Mazdzie zostało zrealizowanych w przysłowiowej szopie, wśród nich uchwyt hamulca hydraulicznego - rurka z grzejnika i niezaizolowane przyłącze akumulatora. Na widok wyposażenia auta funkcjonariusze policji oraz ekipa filmująca złapali się za głowy. Kierowca Mazdy wykazał skruchę. Co więcej przyznał się także do innych przewinień, które nie rzuciły lepszego światła na jego osobę.
Zakręty pokonywane w kontrolowanym poślizgu skończyły się zatrzymaniem prawa jazdy i skierowaniem sprawy do sądu.
Zakręty pokonywane w kontrolowanym poślizgu skończyły się zatrzymaniem prawa jazdy i skierowaniem sprawy do sądu.
no właśnie... w kontrolowanym!
a w Bielsku na S1 na tak zwanym zakręcie śmierci prawie każdego dnia ktoś sie rozpie**ala bo wpada w poślizg i jest to poślizg oczywiście niekontrolowany!
czyli jak ktoś umie prowadzić bezpiecznie samochód i nie rozpie**ala sie przy 50km/h to jest niebezpieczny i trzeba mu zabrać prawko...
a jak jakaś p*zda wypie**oli seicentem w barierę energochłonną na ekspresówce to dostaje niewielki mandat
Ja pie**olę ale się do chłopaka doj***li. Jedzie sobie ładnie, ćwiczy swoją umiejętność W NOCY na PUSTEJ drodze, jak się zorientował, że ktoś za nim jechał to ładnie wyprostował, zjechał na swój pas i przeprosił a Ci idioci zabrali mu prawko. Z jednej strony płaczą, że kierowcy nie umieją porządnie jeździć, z drugiej jak ktoś ma umiejętności to zabierają prawko, bo k***a nie wiem co, j***ć logikę. Chore przepisy...
Normalnie nie obrażam ludzi, ale wyjątkowo stwierdzam kretynów na fali
Po 1 taki drift znając życie zdziera malunek nawierzchni i zostawia gównoślady po driftach
Po 2 jeżeli chcesz sobie driftować to sobie kup plac albo jedz na lotnisko i driftuj
po 3 jak k***a nie tworzy zagrożenia ? hahaha To że jest kontrolowany drift nie znaczy że nagle go może nie wyj***ć z ślizgu. To jest obciążenie dla opon i samochodu. Nie trzeba się na tym znać by to wiedzieć.
Mam nadzieje że nie macie prawka a jeżeli niestety tak, życzę jak najszybszej utraty prawa jazdy
No nareszcie ktoś się zabrał za te mendy, bo na odcinku od Poleczki przez Wirażową aż po Pileckiego czasami nie idzie w nocy zasnąć przy otwartych oknach.
W zwyczaju nie mam obrażać, podobnie jak ty, no ale k***a weź wyluzuj, ile masz lat że tak sapiesz? 70? Młodzi doskonalą umiejętności, w nocy, gdzie jest pusto, droga dwupasmowa, na dodatek odgrodzona od przeciwnego pasa ruchu barierką i jadąc 60(!!)km/h wg. Ciebie stwarzają niebezpieczeństwo? Komu? Sobie samym? I nie pie**ol, za przeproszeniem jakoby było to "obciążenie dla opon i samochodu" bo auto nie jest stworzone do jazdy wyłącznie na wprost ale i do skręcania także. Nie lubię takich programów, policjanci grają tam idealnych klawiszy, którymi poza wizją nie są.
@stonefenix
jak już zrobisz prawko i pojeździsz trochę autem jako kierowca, to zrozumiesz jakim teraz jesteś idiotą.
ad.1 k***a malunek nawierzchni zdziera się tak czy inaczej. Farba którą się go robi jest i tak w ch*j śliska, więc nie robi jej specjalnej różnicy czy drzesz na niej drift czy jedziesz prosto.
ad.2 gość robił to w nocy, pusto było jak na lotnisku więc argument Ci trochę nie wyszedł.
ad.3 napiszę jeszcze raz, BYŁA k***A JEGO MAĆ j***nA CZARNA NOC. Owszem może go wyj***ć ale to stanowi zagrożenie dla niego a nie innych. Jak było widać zwracał uwagę na to czy nikt za nim nie jedzie. Co do twojego pie**olenia o oponach i samochodzie, k***a brak mi słów. Wiedziałbyś czemu gdybyś miał kiedyś okazję prowadzić jakieś auto
stonefenix miał na chyba myśli to, że kierowca tego auta z filmu to potencjalny kandydat do uzupełnienia statystyk wypadków drogowych.
Po Twojej ostatniej wypowiedzi można śmiało stwierdzić że jesteś nieświadomym konsekwencji takich zabaw. Niech się rozpie**oli co nie? Jedzie przecież jak jest
Cytat:
k***A JEGO MAĆ j***nA CZARNA NOC
więc w/g Ciebie w takiej sytuacji rozumiem, że przepisy przestają obowiązywać...
Ej ludzie! Słyszeliście? Jak nikt nie widzi to można wszystko! a jak jest jeszcze noc i ciemno jak w dupie to w ch*j wszystko!
OK. Powiedzmy że się już rozj***ł tym autem, nawet niech będzie że przeżył i wiesz co dzieje się potem? Zastanawiałeś się przez chociaż sekundę? Ja Ci napiszę żebyś się k***a nie spocił. Ktoś jakimś cudem wypatruje tępego ch*ja rozj***nego na drodze i dzwoni na 112. Ew. sam tępy ch*j o ile przeżyje. Tępe ch*je mają to do siebie że mają farta i zawsze przeżyją. Potem do tego tępego ch*ja musi zapie**alać 1. karetka, 2.straż pożarna, 3.policja. Droga zablokowana na jakiś czas. A jak ktoś akurat chciał tamtędy jechać? I nie może bo tępy ch*j się tam rozj***ł bo jest zj***nym tępym ch*jem, któremu driftować się zachciało? A jak któryś pracownik w/w służb chciał skończyć zgodnie z grafikiem spokojną noc? Ale nie bo tępy ch*j się znajdzie, wybebeszy auto a jak dobrze pójdzie to i siebie, na środku drogi podczas "j***nej czarnej nocy" i ktoś to przecież musi potem posprzątać.
I nie ma k***a czegoś takiego, że "pusto było, ciemno było". Pusto to taki tępy ch*j ma we łbie.
To tyle mojego gdybania - inną wersję konsekwencji bycia tępym drogowym ch*jem widać na filmie. Powinien jeszcze sikać ze szczęścia że mu W ch*j łaskawie dowodu rejestracyjnego nie zatrzymali - ja bym się nie zastanawiał.
Zwykle ch*je moim zdaniem, koles, ani nie stwarzal zagrozenia, bo jezdzil w nocy ani nic niebezepiecznego nie robil bo sie na tym znal. Jest kamera to trzeba dojebac frajera i koniec. W takich sytuacjach jestem JP jak to sie mowi.