18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Drifter w Mazdzie MX-5 kontra policyjny patrol

jjaaccaa • 2015-05-28, 20:33
Uliczny drifter w Mazdzie MX-5 kontra policyjny patrol w Warszawie.

Policjanci patrolujący ulice Warszawy zatrzymali kierowcę, który pod osłoną nocy driftował Mazdą MX-5 w Wyczółkach. Podczas rewizji stanu technicznego pojazdu okazało się, że wiele modyfikacji w Mazdzie zostało zrealizowanych w przysłowiowej szopie, wśród nich uchwyt hamulca hydraulicznego - rurka z grzejnika i niezaizolowane przyłącze akumulatora. Na widok wyposażenia auta funkcjonariusze policji oraz ekipa filmująca złapali się za głowy. Kierowca Mazdy wykazał skruchę. Co więcej przyznał się także do innych przewinień, które nie rzuciły lepszego światła na jego osobę.


Zakręty pokonywane w kontrolowanym poślizgu skończyły się zatrzymaniem prawa jazdy i skierowaniem sprawy do sądu.


KingOfDarkness

2015-05-29, 09:57
voidinfinity napisał/a:



Tak k***a - jeszcze tego brakuje by państwo z podatków budowało januszom tory wyścigowe :lol:



Nie k***a, jak budują boiska, pływalnie i lodowiska to jest git, bo za "wspólna" kase, a jak trzeba tor wybudować to takie ch*jki jak Ty mają problem, bo przecież Ty nie będziesz płacił za tor. Debil k***a.

trabus

2015-05-29, 10:13
pie**olony debil! Żeby mu się klucze po samochodzie walały?! To nie do pomyślenia.Policja stanęła na wysokości zadania, jednego psychopatę mniej!

Schabovy

2015-05-29, 10:20
@mpietrzak90
Też jechałem mx-5, zakochałem się i ciągle o niej myślę, planuje zakup na przyszły rok. ;)
Zajebisty samochodzik, polecam. Może mało męski, ale z jebnięciem.

Hannibal_PL

2015-05-29, 10:43
Normalnie psychopata po drogach jeżdżący! 60 km/h przy braku ruchu na dwupasmówce w wyp*zdowie stworzył masowe zagrożenie(a nuż by się wpie**olił w przystanek z matką i TRÓJKĄ DZIECI?! - POMYSLELISCIE O TYM!? ), do tego KLUCZE się wszędzie walają i kable niezabezpieczone... no k***a oprócz tabliczki psychopaty to jeszcze piromana mu strzelmy!

k***a. Najgorsze jest to że to nie wina psów że takie jest prawo(bo mogli by spuścić oko, wpie**olić 500 zł i niech jedzie dalej) a kurew z telewizji co to muszą mieć klawiszy czystych jak szkło i twardych niczym stal damasceńska pokazanych na ekranie narodowi.

A później jedzie jeden z drugim zadowolony bo jeździ bezpiecznie, państwowy egzamin zdał i tu k***a zonk. Po 10 latach od otrzymania prawa jazdy nagle wypadek bo k***a nie umie wyjść z poślizgu...

Co ciekawe jak mi ojciec opowiadał to kiedyś w milicji na porządku dziennym było uczenie jak wyprowadzać samochód z poślizgu i parę innych przydatnych umiejętności. To on mi pokazał i k***a dzisiaj umiem wyjść z niejednych tarapatów na kółkach. A co z resztą kierowców...?

gomez1308

2015-05-29, 10:55
"...wiedzą też że każda chwila takiej jazdy to ogromne zagrożenie dla innych kierowców..."

...więc zamiast od razu odpalić sygnał i ich zatrzymać, nasi policjanci pojeżdżą sobie jeszcze trochę za ściganym, może zrobi jeszcze kilka dodatkowych wykroczeń to mu się to mu się wpie**oli jeszcze większy mandat.

Motar696

2015-05-29, 11:34
Się nadział drifterek :lol:



Ps.: j***ć służbistów :evil:

LatriX

2015-05-29, 11:43
RockyWood napisał/a:


OK. Powiedzmy że się już rozj***ł tym autem, nawet niech będzie że przeżył i wiesz co dzieje się potem? Zastanawiałeś się przez chociaż sekundę? Ja Ci napiszę żebyś się k***a nie spocił. Ktoś jakimś cudem wypatruje tępego ch*ja rozj***nego na drodze i dzwoni na 112. Ew. sam tępy ch*j o ile przeżyje. Tępe ch*je mają to do siebie że mają farta i zawsze przeżyją. Potem do tego tępego ch*ja musi zapie**alać 1. karetka, 2.straż pożarna, 3.policja. Droga zablokowana na jakiś czas. A jak ktoś akurat chciał tamtędy jechać? I nie może bo tępy ch*j się tam rozj***ł bo jest zj***nym tępym ch*jem, któremu driftować się zachciało? A jak któryś pracownik w/w służb chciał skończyć zgodnie z grafikiem spokojną noc? Ale nie bo tępy ch*j się znajdzie, wybebeszy auto a jak dobrze pójdzie to i siebie, na środku drogi podczas "j***nej czarnej nocy" i ktoś to przecież musi potem posprzątać.



Powiedzmy że rozjebie się na lotnisku czy torze, dzwoniony jest numer 112 jeszcze prędzej i jest analogiczna sytuacja. I dobrze.
Od tego są te służby żeby zapie**alać do pomocy, na to płacimy te podatki.
Na torze oczywiście będzie mniej na pewno ofiar postronnych i reakcja będzie profesjonalna.

Więcej torów = bezpieczniejsze drogi.

Sz...........an

2015-05-29, 11:45
Kaskaderdx10 napisał/a:


no właśnie... w kontrolowanym!
a w Bielsku na S1 na tak zwanym zakręcie śmierci prawie każdego dnia ktoś sie rozpie**ala bo wpada w poślizg i jest to poślizg oczywiście niekontrolowany!

czyli jak ktoś umie prowadzić bezpiecznie samochód i nie rozpie**ala sie przy 50km/h to jest niebezpieczny i trzeba mu zabrać prawko...
a jak jakaś p*zda wypie**oli seicentem w barierę energochłonną na ekspresówce to dostaje niewielki mandat



Prawdziwy kierowca ma unikać poślizgów albo umieć wyprowadzić auto z poślizgu. Tu na filmie był to poślizg wywołany celowo dla zabawy a więc facet widział, że pusta droga to można się zabawić. Nie sztuką jest sobie driftować na pustej drodze. Sztuką jest jak ktoś wyjeżdża ci na czołówkę ty robisz gwałtowny unik, wpadasz w poślizg i wyprowadzasz auto z poślizgu.

kurwiduplo

2015-05-29, 11:45
Zagrożenie jak ch*j - najwyżej by sobie podrapał to pudełko o barierki. Na miejscu gościa, odwoływałbym się, nawet dozwolonej prędkości nie przekroczył. Btw. Ten kanał jest żałosny, jak nie zabierają prawka "groźnym drifterom", to udupiają dziadka za luzy na stabilizatorze, w busie, którym tyra od rana do nocy, żeby miał z rodziną co jeść...

LatriX

2015-05-29, 11:51
Szeryfian napisał/a:



Prawdziwy kierowca ma unikać poślizgów albo umieć wyprowadzić auto z poślizgu. Tu na filmie był to poślizg wywołany celowo dla zabawy a więc facet widział, że pusta droga to można się zabawić. Nie sztuką jest sobie driftować na pustej drodze. Sztuką jest jak ktoś wyjeżdża ci na czołówkę ty robisz gwałtowny unik, wpadasz w poślizg i wyprowadzasz auto z poślizgu.



Na pewno wyjdziesz z poślizgu po zrobieniu gwałtownego uniku jeśli nie umiesz z niego wyjść na pustej drodze.

blackbird969

2015-05-29, 12:03
@mpietrzak90

no zajebiście, tylko MX5 wychodziła wyłącznie w cabrio bo to ogólnie jest kabriolet

Policeman

2015-05-29, 12:04
Mój znajomy stracił dziecko, bo gość wypadł z drogi podczas "nauki" driftowania, potem się tłumaczył, że wpadł w poślizg, ale w okolicy był znany z tego, że bawił się na drodze i zapie**alał bokami. Ludzie, którzy pie**olą, że wszystko jest ok, to zjeby, które grają w NFS czy jarają się serią szybcy z wścieklizną. Życie to nie film, inny kierowca czy pieszy - każdy użytkownik drogi, niekoniecznie jezdni, nie ma w ręku potwierdzenia umiejętności tego gościa. Szczerze - dopie**oliłbym mu maksymalny mandat, ale nie zabierał prawka. To akurat jakaś parodia. Ten Frog, co uciekał przed policją w jednym z tych odcinków nawet mandatu nie dostał, a okazało się, że sprawa w sądzie została osrana, idzie beknąć za coś innego. To skończoną k***ę, puszcza się wolno, a głupi chłopaczek traci prawko - no przesada, kilka miesięcy bujania się teraz. Lepiej gdyby dostał pracę społeczną, coś co wychowuje. Policjanci SŁUSZNIE chcą go ukarać, ale wymiar kary jest idiotyczny. Tak jakby w czyimś interesie działali - np. WORD[ów]. Ktoś ładną kasę czerpie z nowych przepisów, jedziesz baranie w nocy po 3 pasmowej pustej drodze, znak 50 ni z ch*ja ni z pietruchy, nie ma nawet przejścia dla pieszych, bo idą dołem, żadnego zwężenia, a Ty lecisz sobie 100 spokojnie, sucho, pusto, miło, samochód sprawny, płyniesz na luzie. A tu ch*j, prawko papa. 33% dalej chce głosować za PO i PSL

anonimowyanonim

2015-05-29, 12:33
Kaskaderdx10 napisał/a:


no właśnie... w kontrolowanym!
a w Bielsku na S1 na tak zwanym zakręcie śmierci prawie każdego dnia ktoś sie rozpie**ala bo wpada w poślizg i jest to poślizg oczywiście niekontrolowany!

czyli jak ktoś umie prowadzić bezpiecznie samochód i nie rozpie**ala sie przy 50km/h to jest niebezpieczny i trzeba mu zabrać prawko...
a jak jakaś p*zda wypie**oli seicentem w barierę energochłonną na ekspresówce to dostaje niewielki mandat



Mam to w dupie. Tak samo, jak inni, którzy potrafią się dostosować.

Jeżeli ktoś wpadnie w poślizg i pizgnie w barierę energochłonną, oznacza, że niespecjalnie wpadł w poślizg. Chyba, że zapierdzielał ponad dozwoloną i logiczną prędkość - do stosownie dostanie mandat za spowodowanie zagrożenia.

Gość, który z premedytacją łamie przepisy, jest faktycznym zagrożeniem na drodze, powinien być świadomy tego, czym grożą jego popisy.

Dodatkowo policja jest od wykonywania swojej pracy, a nie przymykania oko na osobniki inteligencji kamienia.

Jeszcze jedno - kiedy Boguś był popularny, wszyscy strzelali, że policja nie może sobie poradzić. Teraz, kiedy jakiś "drifter" został zatrzymany - strzelanie z dupy, że tak być nie powinno.

Banda oportunistów. Przynajmniej byście nie skakali od jednego zdania do drugiego.

Hvsarz

2015-05-29, 12:37
Co za bandzior! Ośmielił się zmieniać coś w swoim samochodzie! Powinni dać mu z 10 lat, co by się chłopak nauczył.
Pewnie zaraz entuzjaści "bezpieczeństwa" się zlecą.
Ale co to k***a ma być "stwarzanie zagrożenia". Taki zapis to jakaś komedia. Nie ma czegoś takiego jak obiektywna ocena stwarzania zagrożenia. Jak jedzie 50 na godzinę wk***iona kobiecina to też jest stwarzanie zagrożenia. Ba, każdy po prostu jadący też stwarza zagrożenie. I niech ktoś mi po wie, że nie. Każda jazda to zagrożenie wypadkiem. Wstrzymajmy ruch w ogóle, wtedy przynajmniej to zniknie.

RockyWood

2015-05-29, 12:46
qusy napisał/a:

Kto nigdy nie leciał bokiem ten tego w życiu nie zrozumie, no ale autobusy to rzadko driftują to się nie dziwie.
@Rockywood to jak się ktoś rozjebie to trzeba go zj***ć że drogę blokuje i mu jeszcze wpie**olić bo jak to tak drogę blokować bezczelnie. Jesteś zajebisty po prostu.



Nigdy nie udało mi się "lecieć bokiem" może dlatego że mam leciwy już 16-letni pojazd z napędem na przód (stan dobry nie sypiący się - regularnie serwisowany i używany codziennie). Za to odkąd jeżdżę tym autem (czyli już ponad 8 lat) od czasu do czasu widuję takich tępych ch*jów, najczęściej w brykach z napędem na tylne koła. Co takie tępe ch*je mają we łbach kiedy:
- "driftują" w środku miasta na malutkim rondzie
- palą gumę na światłach
- zamiast spokojnie jechać i trzymać dystans to "siedzą na zderzaku" i agresywnie wyprzedzają mimo że ja mam na liczniku między 50 a 55.
- zapie**alają jak zj***ne tępe ch*je od świateł do świateł żeby z piskiem hamować przez czerwonym albo po prostu na czerwonym przejechać (to widuję prawie co dzień jak jadę do pracy)

Do pracy jeżdżę przez miasto, prawie centrum. Godziny "szczytu" porannego czyli 6-7 rano. I z obserwacji moich i moich znajomych jasno wynika, że młodzi ludzie w "najsławniejszych" markach aut, przepisów po prostu nie przestrzegają, ryzykując swoje i czyjeś życie. Druga "elita" drogowa to auta "sportowe" i wielkie SUVy oraz inne drogie auta, których kierowcy nie widzą chyba ograniczenia do 50 przez przyciemniane szyby.

Nie chcę wrzucać oczywiście wszystkich właścicieli "super-bryk" do jednego wora. Nawet nie wiecie JAKIE ZDZIWIENIE bierze ludzi, kiedy widzą kierowcę Maserati albo nowiutkiego Porshe kiedy ci... jadą zajebiście przepisowo! DA SIĘ?