Udałem się wczoraj do jednej z droższych restauracji w mieście. Po wejściu podszedł do mnie jakiś murzyn w garniturze pytając, czy może wziąć mój płaszcz. Nie powiem, nie widziałem jeszcze złodzieja z takimi manierami.
- Cześć Tadek. Słyszałem, że masz nowy aparat słuchowy.
- Tak mam. Był bardzo drogi, ale jest świetny.
- To fajnie. A jak tam rodzina?
- Dwadzieścia po pierwszej.
Siedzi sobie starowinka na ławeczce w parku i nagle siada obok niej zapłakany Jasiu.
Babcia: - Co się stało chłopczyku? Czemu tak płaczesz?
Jaś: -Bo moja mamusia umarła dzisiaj rano.
Babcia: -No to trzeba zadzwonić po księdza.
Jaś: -pie**ol się stara k***o. Nie mam nastroju na seks dzisiaj.
Przylazł do mnie na rozmowę kwalifikacyjną ziomek, który ewidentnie siedział w pierdlu. Zapytany skąd tatuaż łezki pod okiem stwierdził, że jest to kropla potu symbolizująca jego ciężką pracę.
TB303 • 2017-04-24, 11:28 Najlepszy komentarz (26 piw)
C0C0JAMBO napisał/a:
przyznał byś się chociaż że zaj***ne
Przecież on wie, że my wiemy i nie musi o tym mówić.
To nic złego r*chać się z gościem na pierwszej randce. Pamiętaj tylko, żeby powiedzieć coś w rodzaju "omg nigdy tak nie robię", żeby wiedział, że jesteś też kłamczuchą.
PanKukuruźnik82 • 2017-04-21, 16:45 Najlepszy komentarz (32 piw)
Zj***łeś temat!
Pocisnołeś naszym Qrewną ... i teraz uniosą się honorem i nie będą chciały dać na pierwszej... i będzie trzeba czekać do drugiej... a mac i chińczyk też kosztuje... wpędzasz nas chłopie w koszta