18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Egzotyczna randka

Faper Noster • 2016-09-16, 20:53
162
Byłem wczoraj na randce z Tajką.
Ale były jaja!

wywiad

wku11 • 2016-09-16, 15:14
207
Pewna dziennikarka udała się do małego miasteczka gdzieś pośrodku afryki, aby przeprowadzić wywiad z mieszkańcami:

-Przepraszam Pana, co można robić w takim małym miasteczku ja te? Jakie tu macie rozrywki?
-Ugabuga. U nas można robić dwie rzeczy: r*chać albo biegać.
-Czy może Pan to rozwinąć?
-Oczywiście. Jeżeli zachce się komuś r*chać, to wystarczy podejść do jakiejkolwiek kobiety, rzucić ją na ziemię i zrobić co trzeba.
-Jak Pan może tak mówić!? Przecież takie coś jest karalne! A co, jeżeli zauważy pana ktoś z rodziny kobiety, albo policja?
-Wtedy trzeba biegać.

Striptizerka

crossdressphyxia • 2016-09-16, 08:22
149
Mówiła, że jest striptizerką, bo musi wykarmić dzieci.

Nie wiem, czemu zaczęła się wk***iać, gdy zacząłem jej rzucać na scenę konserwy.

Historia prawdziwa

slimmite • 2016-09-15, 17:14
126
Dla jasności materiał nie własny. Zaj***ny :)

Nazywam się Sebastian, dla moich mord Seba. Mieszkam pod piątką, na blokach. Wczoraj k***a w nocy siedziałem na ławce z chłopakami i waliliśmy browary plując nie tylko na trawnik, ale też metaforycznie – na mniejszości narodowe, seksualne, ciapaków i wszystko co k***a swoim istnieniem mnie wk***ia. No i tak się wk***iłem, że postanowiłem, że tak nie będzie i może wojny oficjalnie jeszcze nie ma, ale można już zacząć bronić mojej Ojczyzny. Partyzancko.

No ale wracając – wszedłem do domu, nawrzeszczałem na matkę żeby zamknęła mordę i mnie nie wk***iała, że pracy mam szukać, bo na ch*j mi praca, jak zaraz wojna będzie. Walnąłem setę na sen żeby się mniej wk***iać no i zasnąłem. Wstałem rano, założyłem dres i wyszedłem z klatki, z poczuciem misji w sercu. Daleko nie trzeba było szukać. Metro. Gniazdo hipsterów, zagranicznych i wszystkiego co mnie wk***ia. Przeskoczyłem przez bramkę, bo na wojnie nie będę na bilety wydawał, wsiadam do metra. No i co? No i dwóch ciapatych. Podchodzę i mówię do sk***ysynów „tu jest Polska”. Oni nic. Pewnie takie debile, że nawet nie wiedzą gdzie są. Coś odburknęli to łapię jednego sk***ysyna za kołnierz i krzyczę „TU JEST POLSKA!” – zaczął coś nie po polsku, to mu wyj***łem i usiadłem wk***iony. Publicznie tłuc nie będę, bo zaraz jakiś lewak zadzwoni na pały i koniec partyzantki. No i tak sobie pomyślałem, że wk***iające te czasy pokoju – na wojnie coś nie pasowało, to bierzesz i strzelasz. Ja muszę z ukrycia, bo rządzi nami Unia Europejska, na szczęście nowy rząd coś z tym zrobi i będzie lepiej. Póki co, nadałem sobie ksywkę – Sebastian Wyklęty.

Wysiadłem z metra, minąłem żebraka, aż kopnąć chciałem, dla jaj, ale Polak, to tłuc nie będę. Cyganka jakby siedziała to już bym wyj***ł. Bo za robotę się wziąć nie chcą, to niech wypie**alają. Tak samo Araby. Matka zadzwoniła, czy poszedłem do urzędu pracy, to opie**oliłem ją i poszedłem dalej walczyć. Pod galerię handlową, obok (tfu) Pałacu Kultury i Komuny. No i proszę – jeden za drugim hipster. Każdego nawyzywałem od pedałów, aż cieplej mi się na sercu zrobiło. Zgłodniałem, ale grosza przy duszy nie miałem to pojechałem na Pragę. Tam ludzie łatwiej hajs oddają jak ładnie poprosisz. Złapałem żółtka, zagroziłem PO POLSKU, że wpie**olę, ch*ja zrozumiał ale dychę dał. No i poszedłem na kebsa, bo lubię. Wydarłem mordę na brudasa od kebsa, że za długo czekam, ale zjadłem no i mi się poprawiło. Tego zostawię w spokoju, jak karmi partyzanta to minimum szacunku się należy. Idę dalej, kopnąłem znak drogowy, no i zacząłem w kółko chodzić i się wk***iać bo mi się nudzić zaczęło. Na Pradze nie ma wielu wrogów Ojczyzny, chyba ostatni bastion polskości w Warszawie. No to wsiadam do autobusu, bez biletu. I wiecie co? I sk***ysyn kanar mnie złapał. Dziwne, bo Polak, pewnie lewak i pieniędzy chciał, jak każdy. Tylko podatki by podnosili i zabierali mi moje ciężko zarobione pieniądze. Matka znowu zadzwoniła, to już nawet nie odbierałem.

No i w tym momencie dochodzimy do sedna historii. Wysiadłem na blokach. Ciemno się zaczęło robić już, więc bezpieczniej. No i co zobaczyłem? Samotnego ciapatego. Krążył i szukał czegoś. Ja wiem czego sk***ysyn szukał, chciał mi bombą moje bloki i moją matkę w powietrze wypie**olić. No to podbiegłem do sk***ysyna, złapałem butelkę i zacząłem w łeb go napie**alać. Aż zaczął krwawić. Wk***iłem się strasznie, w trakcie bicia wk***iałem się coraz bardziej, więc biłem coraz mocniej. Jak przestał się ruszać, naplułem na niego, wróciłem do domu, na matkę nawrzeszczałem, żeby zamknęła mordę i położyłem się w zakrwawionym dresie na łóżku. Uśmiechnąłem się, bo pomyślałem, że na pewno nie jestem jedynym partyzantem w tym kraju. Żywcem nas nie wezmą. Sk***ysyny.

Idealna żona

MarcinJan • 2016-09-15, 21:58
201
Idealna żona powinna być jak karaluch.
Widzisz ją albo w nocy, albo w kuchni.
mygyry • 2016-09-15, 22:33  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (38 piw)
Niestety jest jak stary odkurzacz, słabo ciągnie i głośno buczy

Gwałt

joszkoB • 2016-09-14, 23:33
105
-Halo, policja? Chciałbym zgłosić gwałt przy Łazienkowskiej!
-Proszę Pana, to nie był gwałt, ponieważ ofiara się nie broniła.





z fejsbuka

Areszt domowy w Rosji

weltmajster • 2016-09-14, 20:13
112
-To nieprawda, że w Rosji za obrazę Putina odrazu idzie się do więzienia. Możesz np. trafić do aresztu domowego. Jest tylko jeden warunek.

-Jaki?

-Musisz mieszkać w łagrze.


:idzwch*j:

Sadolowa pasta

Rappar • 2016-09-13, 19:16
263
Na początku tego miesiąca pojawiło się w pracy jak to zwykle bywa sporo nowych mord. W oko wpadła mi taka jedna, mocne 7+/10, a jak wiadomo, w pracy się z tego robi 9/10.
Postanowiłem w końcu przestać być przegrywam i jednak do dobrej dupy podbić. Najpierw zacząłem z typowymi bajerami - że jeśli potrzebuje jakiejś pomocy, niech da znać, jakieś tam small talki etc.
Wczoraj po fajrancie widziałem ją na przystanku i zaoferowałem, że ją podrzucę. Najpierw tam trochę oponowała, ale jednak się zgodziła. No to cisnę dalej, rozmawiamy i w końcu proponuję jej randkę.
Żeby nie wyjść na zgreda i rzucać jakieś stare pomysły, proponuję wypad na pokemony, że to teraz trendy, a laska lubi ten szajs.
I żebyście widzieli jak jej nagle odj***ło. Mówi, że mnie zgłosi do dyrektora, że jestem chory, że ona ma dopiero 11 lat.
I k***a zgłosiła to szmata do dyra, zwolnił mnie, grożą mi prokuraturą.
Siedzę teraz w domu już 3 godziny i zastanawiam się jak wyjaśnić żonie jak wróci do domu, że mnie z roboty wyj***li.





Kod:
Copy pasta nie mojego autorstwa
KrisCFC • 2016-09-13, 20:21  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (33 piw)
Nawet 11-latki nie potrafisz wyrwać. Przegryw. :amused:

Murzyńskie zaloty

na_rany_chytrusa • 2016-09-11, 21:18
259
Wymyślone podczas przykręcania szafki.

Jak się nazywają murzyńskie zaloty????
.
.
.
.
. czarne wkręty :kupa:


W końcu po tylu latach oglądania sadistic.pl mój pierwszy post :-P
Jak się nie podoba to do czarnego pieca :lodowka:
mygyry • 2016-09-11, 21:25  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (105 piw)
Po latach na sadolu, byś wiedział, że odpowiedź brzmi gwałt

Życie.

Moby_Dick • 2016-09-09, 17:34
138
Życie jest piękne dopiero wtedy, gdy koniak, który pijemy jest
starszy
od kobiety, z którą śpimy.
eligurf • 2016-09-09, 21:24  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (135 piw)
"c*pka też śmierdzi..." - k***a z kim wy się zadajecie?
X