– Kopę lat! Co u ciebie słychać? Jak dzieci?
– Jakoś leci. Najstarszy syn zrobił doktorat z historii sztuki, córka skończyła socjologię z wyróżnieniem, najmłodszy trochę się wyłamał bo po zawodówce został pospolitym złodziejem.
– Powinieneś wykopać go z domu.
– Nie mogę. Tylko on przynosi jakieś pieniądze…
Johnny135 • 2016-08-05, 04:19 Najlepszy komentarz (85 piw)
Dziewczynka, 2 latka. Nie gada jeszcze dużo, ale nauczyła się słowa "daj!" kiedy rzeczywiście coś chce.
Chce jabłko, wyrywa Ci z ręki i mówi "daj!".
Chce zabawkę, sięga rączką i mówi "daj!".
Chce wiaderko w piaskownicy od innego dziecka, mówi "daj!"
Mama wraz z córeczką pojechały do Anglii do koleżanki. Mama siedzi na ławce i patrzy, jak jej córeczka bawi się z innymi dziećmi w piaskownicy. Nie zauważyła, że dzieci lekko boją się jej córki i oddają jej wszystkie zabawki: wiaderka, grabki, samochodziki i wszystko co tam miały, bo dziewczynka zwyczajnie o nie prosiła ulubionym słowem: "daj!".
W końcu podchodzi do mamy Angielka i mówi z pięknym angielskim akcentem:
- [przetłumaczone] Dlaczego Pani córka życzy wszystkim dzieciom śmierci?
Na przystanku przypadkiem spotyka się kilku interesujących ludzi:
-Skąd rusza manifestacja kod-u?
-Przykro mi, ale jestem z Warszawy.
-Pojedzie pan prosto i skręci w prawo, a propos prawa…
-Bóg mi świadkiem, że widziałam ich przy mojej ulubionej wegańskiej restauracji.
-Boga nie ma.
Icek żali się Mośkowi na sytuację w swoim sklepie:
-od poniedziałku do piątku dokładam do interesu,
-to z czego ty Icek żyjesz?
-w sobotę i niedziele mam zamknięte, wtedy nie dokładam i z tego żyję.