18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Lerarz dobra rada

mateusos • 2015-08-30, 11:55
121
Panie doktorze mam problem z usatysfakcjonowaniem swojej żony.

Proszę sprobowac tego co ja.

A co to takiegoż?

Zacznij zarabiać 100tys na rok. :->

Nie tędy droga

KillerLaugh • 2015-08-29, 22:17
144
Dlaczego pedał nie znalazł pracy?

spoiler

Polska wieś

densflor • 2015-08-30, 11:41
492
Polska wieś gdzieś w centrum.
-Wieśka idę na pole
-oczadziałeś jełopie? jest środek zimy, największe mrozy a Ty idziesz na pole?
-idę napole w piecu.



:idzwch*j:
GKC • 2015-08-30, 13:21  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (74 piw)
HAL9000/2 napisał/a:


kto z małopolski proszę piwo, Krzeszowice sie kłaniają :mrgreen:


Jak już się kłaniają, to przy okazji mogą gałę opie**olić.

Sylwestrowa przygoda

Igorek95 • 2015-08-29, 22:10
334
Znalazłem gdzieś na fb, zakończenie mnie rozśmieszyło więc się podzielę :->

Dwa lata temu jechałam na Sylwestra ze znajomymi do Zakopanego. Wyjeżdżaliśmy późno w nocy. Wieczorem wyszłam jeszcze z psem na spacer. Miałam na nogach glany. Kiedy wróciłam do mieszkania, zorientowałam się, że coś jest nie tak. Ubrudziłam dywan brązową mazią i cóż, w domu nie pachniało zbyt pięknie. Okazało się, że będąc na spacerze weszłam w jakieś odchody. Mama ostro się na mnie wkurzyła, a jak wiedzą wszyscy posiadacze glanów – dość trudno jest doczyścić ich podeszwy.
Wyszłam na dwór, żeby wytrzeć buty w śnieg. Sama byłam nieźle wkurzona, bo wkrótce miałam jechać na pociąg, a innych zimowych butów nie miałam. Schodząc po schodach, na parterze, rzeczywiście dostrzegłam kilka gówien. Pomyślałam, że to pewnie sprawka nowego psa sąsiadów. Stojąc przed klatką, klęłam pod nosem. Po względnym „wyczyszczeniu” glanów, wróciłam do domu, żeby przepłukać je jeszcze wodą z prysznica. Wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi, a przez wizjer dostrzegłam moją sąsiadkę z parteru. Tuż za nią stał jej mąż.
Nie miałam czasu i ochoty na pogawędki, ale rodzice byli już w piżamach – było po 23-ej – i nie miałam wyjścia, otworzyłam drzwi. To co wydarzyło się potem było tak irracjonalne i abstrakcyjne, że wciąż nie mogę uwierzyć, że działo się naprawdę.
Sąsiadka wrzeszczała na swojego męża, wykrzykując: „Zbyszek, zesrałeś się to teraz przeproś sąsiadkę! Stary chłop, a się zachować nie umie. No zesrał się, zesrał, nie dobiegł do domu i się na klatce zesrał, a pani w to weszła to przyszliśmy przeprosić! No Zbyszek, do jasnej cholery, przeproś panią!”. A Zbyszek stał tylko ze zwieszoną głową i miałam wrażenie, że zaraz się rozpłacze…
Kaczorowy • 2015-08-29, 22:21  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (38 piw)
Pan Zbyszek to pikuś w porównaniu do doga arlekina sąsiadów z czasów jak jeszcze w bloku mieszkałem - ten jak jebnął czasem w windzie to wybierali szuflą do odśnieżania.

Skąd pomysł na nick?

maksymilian45 • 2015-08-29, 20:19
212
Na jednym z for zapytano skąd użytkownicy zaczerpnęli pomysł na nick.

- Połączyłem swoje imię ze swoją pasją, odpisał andrzejoholik.
nelbox • 2015-08-29, 20:23  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (550 piw)
- połączyłem imię swojego ojca z ilością razy, kiedy właził mi do łóżka, odpowiedział maksymilan45

Imigracja

mateusos • 2015-08-29, 11:56
159
Włoski rząd znalazł rozwiązanie na problem Imigracyjny.

Na Początek postanowił zakupić 70 ciezarowek z agregatami chłodniczymi. 8-)

Praca dla niewidomego

maksymilian45 • 2015-08-29, 05:46
111
Co może robić niewidomy?


W sumie może brać każdą pracę w ciemno. :amused:

Wakacje z żonką

OFF • 2015-08-28, 23:16
208
Janusz z żoną zdecydowali, że po raz pierwszy zamiast do Władysławowa, pojadą na wczasy za granicę. Kupili najtańszą wycieczkę last minute, tylko nie doczytali, że to hotel prawie na pustyni.
Pierwszego dnia wychodzą z ręcznikami poza ośrodek, patrzą na piach dookoła i Janusz mówi do żony:
- Zobacz jaka wyk...sta plaża.
Rozglądają się i w końcu pytają chłopaka z obsugi:
- Morze to gdzie?
- A tam - pokazuje ręką chłopak.
- Daleko?
- No ze 100 km.
- Widzisz - mówi dumny Janusz do żony. - Mówiłem ci, że tu będzie gdzie wbić parawan.

Kleks

maksymilian45 • 2015-08-29, 05:38
588
Wujek miał rozmowę o pracę w innym mieście i musiał dojechać pociągiem. Może to nerwy, może zjadł coś niestrawnego ale pociekło mu po nogach już na dworcu. Nie miał czasu żeby wrócić do domu i się przebrać bo pociąg wjeżdżał już na peron, za chwile miał odjechać. W tamtych odległych czasach na dworcu siedzieli jeszcze wszelkiej maści handlarze, głównie Koreańczycy i Ruscy. Wuj wiele nie myśląc dopadł pierwszego z brzegu handlarza, patrzy tylko, że rozmiar się zgadza, prędko płaci i prędko prędko do pociągu. Zdążył. Jedzie. Spodnie cuchną mu coraz bardziej. No nic, wskakuje do toalety, spodnie sruuu przez okno. Odpakowuje nowe, patrzy, patrzy... a to kurtka 8-)

Telewizja u AntkA

Areczos • 2015-08-28, 19:32
206
Do Antka przyjechała ekipa telewizyjna, żeby zapytać go, jak doszedł do tak wysokiej wydajności mleka od krowy.
- Ja tam nic nie wiem - mówi Antek. - Krowami, to się moja Jaguś zajmuje.
- Zawołajcie ją gospodarzu, zrobimy z nią małe interwiew.
- Jagna, chodź tu.
- Czego?
- Panowie z TV chcą ci zrobić interwju.
- Co to takiego?
- Nie wiem, ale lepiej się podmyj.
Guzik • 2015-08-28, 20:57  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (27 piw)
Prawie się zaśmiałem, tylko żart ch*jowy.
X