Co jest z tym telefonem że nie spadł przy ruszaniu/hamowaniu ?

Bardzo dobrze zrobił, burak będzie miał nauczkę

soo much broo za wymianę ekraniku na telefoniku

Aż sobie filmik dodałem do ulubionych i niech to będzie przestroga dla innych

A Wy jakbyście to rozegrali?

Stawiam, że sadole rozegraliby to tak:
1) Napisaliby w necie jakie to kozaki z nich i jak obili gościowi ryj.
2) W rzeczywistości spuściliby łeb i oglądali swoje buty aby nie dostać wpie**olu.

Na pewno nie rozwaliłbym mu telefonu. To nie po chrześcijańsku niszczyć cudzą własność. Dałbym mu okazję do przeprosin, i wyciągnięcia wniosków na przyszłość. A jeśli by okazał skruchę i przeprosił. Dodałbym że będąc chrześcijaninem grzeczność i skruchę traktuję jako cnotę, po czym pokazałbym mu również, iż na dachu ma telefon.

Tak kończą frajerzy. Duże piwko dla motocyklisty.

Na pewno nie jechałbym pod prąd.

Na pewno nie rozwaliłbym mu telefonu. To nie po chrześcijańsku niszczyć cudzą własność. Dałbym mu okazję do przeprosin, i wyciągnięcia wniosków na przyszłość. A jeśli by okazał skruchę i przeprosił. Dodałbym że będąc chrześcijaninem grzeczność i skruchę traktuję jako cnotę, po czym pokazałbym mu również, iż na dachu ma telefon.

nie mieszkaj w to religii, albo ktoś jest dobrym człowikiem albo nie.
A jeśli swoje dobre postępowania warunkujesz wiarą w jakiegoś wyimaginowanego ludzika to jest z tobą coś nie tak

Its piekne its bjutiful, az sie lezka w oku kreci

tiaaa koleś sam jedzie, więc kładzie dwa telefony na dachu i pokazuje faka machając z pogardą jeszcze zanim motocyklista do niego podjedzie...

Prawdziwe to jak moja dziewczyna

@up
A gdzie drugi telefon?

Jak bym postąpił:

Nijak, nic bym nie oddał. Jesteś frajerem, to płać frycowe.

Tak to jest jak na drodze jest wysyp buraków.