"Niedawno brazylijskim policjantom zakazano odwozić rannych przestępców do szpitala, bo normą stało się, że jeździli z nimi tak długo, aż ci wykrwawiali się na śmierć."
I to mi się k***a podoba. Goście napadają a policjant reaguje prawidłowo. Ani dzień dobry ani jak leci ani sp***alaj. Tylko odrazu wali k***a i się nie pie**oli. Jak do kaczek. I prawidłowo. Tępić pie**olony element. To jest to czego brakuje światu. Brazylia kiedyś będzie wielka.
Zabójstwo to może przesada za kradzież, ale tak łapska połamać, a za drugim razem uciąć - to wg. mnie by było sprawiedliwe. Prawo Hammurabiego było najlepsze!