Na Ukrainie jest tak samo, szczególnie jak ktoś na obcych tablicach jedzie, więc zawsze przy planowaniu jazdy po Ukrainie trzeba w koszta wliczyć jakieś łapóweczki.
Posada w drogówce jest podobno tak intratna, że aby się dostać trzeba dać w łapę kilkanaście tysięcy zielonych.
Patrzcie jacy przyjacielscy! Rękę nawet Ci podadzą a już niedługo i szyby umyją.
Azerowie rozwijają policję bo mają fundusze jak widać, mundury jak z salonu prosto a u nas? Bieda i ubóstwo nawet w niektórych komisariatach nie ma internetu, gdyby zamiast tych 1 tys. zł mandatów brali by po 2-5 zł tak jak Ci to przy każdej komendzie powiatowej mielibyśmy Orlen Police, porszaki zamiast tych fordów itd...
Na Ukrainie jest identycznie, w łapę trzeba dać celnikom na przejściu, ludziom od ekologii za przejsciem, policjantom w razie gdy Cię złapią. Jak nie chcesz dać masz przesrane
Różnica pomiędzy policją która bierze a nie bierze jest jedna,ta co bierze traktuje każdego złapanego jak klienta dopóki płaci gdy przestaje płacić staje się prawdziwym gliniarzem z jajami i jest całkiem duża szansa,że masz przej***ne a te milicjanty które nie biorą w większości traktują nas z góry jak bandytów i czują się od nas lepsi,mocniejsi itd nie szanują ludzi po prostu a nikt nie lubi być nieszanowany kiedy jesteś szanowany - szanujesz,gdy nie jesteś nie szanujesz proste:) taki oto jest błąd naszej policji ja wolę tę przedstawioną tutaj milicję wjeżdżam na ua i czuję się jak klient;) szanują moje pieniądze a co za tym idzie po części i mnie jestem odprawiany szybciutko bo przecież czas to pieniądz i kolejny klient czeka:) a na polskiej stronicy co?Leniwe czuje łażą bo im się nic nie chce bo na akord nie robią jak ruscy