ten żart jest gorzki. porusza temat biedy. Andrzej ma kredyt przez co może kupić tylko 4 piwa na raz. A on, żona i 3 dzieci to 5 osób. jedna nie pije...
Andrzej nie ma ani żony ani dzieci ani kredytu, to wszystko halucynacje z niedożywienia, Andrzej wcale nie siedzi w barze, te piwa to kwity z politbuira, wypisane na Andrzeja, jego trud skończony.