Kiedyś obok mojej babci mieszkali cyganie. Cały dzień na dworze, samopas, wrzaski i krzyki, tam widze jest podobnie tylko ładniej bo cyganie mieli barak bez okien.
Młody murzyn pewnie ma rower kradziony a luźne koło zostało celowo tak zostawione na przypał by mieć nauczkę. Na sam koniec Murzyniasta pewnie poszła zobaczyć czy młody nie ma jakiegoś smartfona czy portfela :<
jak mnie wk***iają ci dziennikarze którzy nie potrafią nic od siebie powiedzieć. tylko nauczą się na pamięć tekstu podanego im pod twarz i recytują zamiast dynamicznie reagować na to co się dzieje w otoczeniu.