Do Warszawy przyjechał z Poznania ojciec z synem, wynajęli pokój w hotelu, ojciec rozpakowywał walizkę a syn w tym czasie myszkował po pokoju. W pewnej chwili krzyczy z łazienki:
- Tato!! Zobacz, wanna!
- Szkoda, że to nie sobota, bo byśmy się wykąpali.
Kwatera główna mojej firmy jest w poznaniu, każde słowo to czysta prawda.
A wiecie jak powstał drut??
Poznaniak i Krakowiak w jednym czasie znaleźli, podnieśli i zaczeli ciągnąć każdy w swoją stronę monetę.
A jak powstała malta? Poznaniak zgubił tam 2 złote.