I tutaj doskonale widać mentalność kierowcy samochodu aka mistrz kierownicy na prostej. Po pierwsze ruch jest prawostronny, więc nawet jeśli zapie**alasz a prawy pas jest wolny to jedź k***a prawym pasem. Dwa. Zapie**alasz lewym, ale w lusterku widzisz że ktoś zapie**ala bardziej niż ty, to go k***a przepuść i zjedź na prawy pas. Proste zasady, a buractwo za kierownicą nadal było, jest i będzie. W mieście to dopiero są cyrki, kretyni potrafią blokować lewy pas, tylko dlatego że 3 skrzyżowania dalej będzie skręcał w lewo. Eh...